Bajałko bałko* czyli Syrena 105 1975 DoubleSuper8

[syreniarz1992]

Ileż karmników dla kur z syrenkowych dachów stoi jeszcze po wioskach? trzeba się przejśc, znaleźc prosty karmnik i spawac

[meches]

zgadza się

[Marek.K.]

u mnie nie ma karmników dla kur z dachów od syren

[CZESIO1958]

A ile jest bud dla psa ??

[necki]

a ile kurników ?

[PawelOlesno]

U mnie na wsi jest kurnik ze 105L Zółty oryginalny kolor. Chciałem odkupić przednią maskę bo leży luzem, ładna prosta, nie zgnita, ale Kobieta mi powiedziała że pod czymś musi koryto stac zeby nie zapadało

[Marek.K.]

PawelOlesno, to ja bym nowe koryto zrobił,

[PawelOlesno]

Chciałem ale powiedzieli że to pasuje do reszty Syreny i nie może być.

[młody94_105l]

Ja naprawdę wolałbym wziąć inną budę bo z tej może i coś zrobi ale koszty będą kosmiczne, a później szpachla będzie odchodziła z dachu płatami.Obstawiam że w niektórych miejscach to i 2-3 cm szpachli pójdzie a to już sporo za dużo

Czyli lepiej żeby poszła do pieca, niż żeby jeździła ze szpachlą na dachu, która może, ale nie musi popękać ?

[DoubleSuper8]

Panowie - nad budą na razie nie ma co debatować i się zastanawiać. Póki co chcę ją zdjąć i dobrać się do ramy zobaczyć jak wygląda i zająć się tym co przy niej jest. Ona jest podstawą całego wozu i jest przy niej co robić - zawieszenie hamulce resory piórowe... najpierw mechanika potem kosmetyka. Co z nią będzie to nie wiem ale planuję pogadać z ów sąsiadką która ma mi załatwić dobrego blacharza lakiernika. Najlepiej niech on to obejrzy i powie.

Ja naprawdę wolałbym wziąć inną budę bo z tej może i coś zrobi ale koszty będą kosmiczne, a później szpachla będzie odchodziła z dachu płatami.Obstawiam że w niektórych miejscach to i 2-3 cm szpachli pójdzie a to już sporo za dużo

Mówisz o grubości tej szpachli? Tyle to może by i poszło na takie wgniecenia jakie są. Ale po co tyle szpachli ładować skoro to dało się wypchnąć? U nas to jest często stosowana metoda na wszelkie wgniecenia - szpachla i lakiernik. Jakkolwiek ja wiem że często takie rzeczy można naprawić poprzez wypchnięcie i wyprofilowanie używając do tego młotka i odpowiednich narzędzi - dużo tańsze to jest. Więc tutaj też taktyka musi być taka żeby wypchnąć jak najwięcej i ewentualnie potem szpachlować. Ale to tak jak pisałem wcześniej - musi się blacharz wypowiedzieć. Jak dla mnie takie zapadlisko to jedynie można betonem zalać żeby było taniej jednak nie tędy droga Ale to co już wypchnąłem wygląda zdecydowanie dużo lepiej niż było.

[marcinsyrena]

DoubleSuper8, jestem tu nowy może się nie znam chociaż jestem mechanikiem ale ty niemasz pojęcia o resteurowaniu pojazdów masz zapał i nic po za tym wypisujesz głupoty i jeszcze się tym chwalisz wydasz kase stracisz czas a i tak to wszystko trafi na złom potrzebujesz fortuny by dokończyć projekt na początek kup sobie coś mniej wymagającego pozdrawiam

[Marek.K.]

marcinsyrena, a moze by tak sie przywitać, przedstawić, bo wygląda tak jakbyś przyszedł i tylko chciał zjechać kolegę

[PawelOlesno]

Szkoda czytac takie posty. Ktoś się loguje i sieje zamęt, beznadzieja... .

[DoubleSuper8]

Nie przejmujcie się nim - on już dostał ode mnie ciętą ripostę na priva (nie załatwiam takich rzeczy publicznie). Jeśli dalej będzie robił tego typu chlew to podejmę inne środki

[black7]

Nie przejmujcie się nim - on już dostał ode mnie ciętą ripostę na priva (nie załatwiam takich rzeczy publicznie). Jeśli dalej będzie robił tego typu chlew to podejmę inne środki

sluchaj kolego.pomijajac juz to ,ze tez jestem z Wolomina jak kolega Marcin,nie obstaje za nim ,bo to nie moj brat... ale uwazam ,ze wyrazil tylko swoja opinie.szczerze mowiac,przeczytalem z czystej ciekawosci,caly ten Twoj temat i rowniez uwazam,ze jak narazie to widac u Ciebie wielki zapal,niewiele masz jeszcze pojecia,juz nawet pomijam to ,ze naprawde to glupie pomysly masz.rozumiem ,ze brak kasy to -to to-tamto.jak sie nie ma kasy to sie nie bierze za restaurowanie samochodu.mowisz,ze bedziesz spawal ja cala(u blacharza)-trzymam kciuki i zycze Ci szczerze powodzenia.sam mialem kompletna ruine blacharska podlogi.spawal mi ja kolega syrena 104 bili,ktorego polecam.zastanow sie powaznie ,czy nie zakupic karoserii w lepszym stanie .nie wiem ,czy blacharz ktory nie ma pojecia o zabytkach,nie zna wymiarow,co gdzie i jak,tak Ci ja pospawa,poza tym ciekawy jestem tez ,czy zrobi tak ,aby miala przetloczenia jak oryginal,no chyba,ze chcesz tylko nie miec dziur w podlodze...tak to i mozna na nity partyzantke odpierdzielic,posmarowac lepikiem i heja.
poczytaj sobie moze tak z nudow nawet i moj temat.koledzy Ci dobrze radza.kup cos lepszego blacharsko,albo zbieraj kase jak ja kiedys i oddaj to do spawania Koledze syrena 104bili ,a tylko jego znam z forum tak naprawde dobrego i ogarnietego w tym temacie.tylko,ze za to spawanie napewno z gratami zaplacisz ponad 2 tysie,a bude kupisz taniej.buda od kolegi MaSa to najlepsze rozwiazanie bylo. zapal i ksiazki to nie wszystko...
pozdrawiam