śruba wahacza przy zwrotnicy nie do ruszenia
śruba wahacza przy zwrotnicy nie do ruszenia
Koledzy mam pytanie czy śruby wahacza te przy zwrotnicy są wykręcane po odkręceniu nakrętki czy po prostu się je wybija? Mam problem z ruszeniem ich, moczyłem tydzień w nafcie, pryskane wd-40 i nic jak by przyspawane były.
Syrenka R20 i Syrenka 105
????
!!!!
A tak naprawdę to w czym problem? Hmmm jeżeli występuje śruba z nakrętką- to odkręcamy nakrętkę, jeżeli będziesz odkręcał za śrubę, to tak jakbyś dokręcał. Ogólnie to nie ma śrub nie do ruszenia. Jeżeli o zawieszenie chodzi to czasem trzeba trochę pomóc śrubie, tzn. np. podnieść samochód za ten wahacz, może w innym położeniu zawieszenia pójdzie. Nie pamiętam dokładnie co tam było...zapewne tuleja metalowo gumowa, więc śruba mogła się "przyrdzewieć" do tulejki a guma sprężynuje i młoteczek nie wiele daje... Rada- weź większy młotek, możesz też wypróbować ściągacz do łożysk... jest mnóstwo sposobów.
Pozdr...
!!!!
A tak naprawdę to w czym problem? Hmmm jeżeli występuje śruba z nakrętką- to odkręcamy nakrętkę, jeżeli będziesz odkręcał za śrubę, to tak jakbyś dokręcał. Ogólnie to nie ma śrub nie do ruszenia. Jeżeli o zawieszenie chodzi to czasem trzeba trochę pomóc śrubie, tzn. np. podnieść samochód za ten wahacz, może w innym położeniu zawieszenia pójdzie. Nie pamiętam dokładnie co tam było...zapewne tuleja metalowo gumowa, więc śruba mogła się "przyrdzewieć" do tulejki a guma sprężynuje i młoteczek nie wiele daje... Rada- weź większy młotek, możesz też wypróbować ściągacz do łożysk... jest mnóstwo sposobów.
Pozdr...
Robota musi być wykonana dobrze, a nie źle!
http://odrdzewiacz.fora.pl/
Forum ODRDZEWIACZ pojazdy zabytkowe- rzemiosło, fotoporadniki, techniki renowacji,odnawianie krok po kroku, remonty, technologie www.facebook.com/ForumOdrdzewiacz
http://odrdzewiacz.fora.pl/
Forum ODRDZEWIACZ pojazdy zabytkowe- rzemiosło, fotoporadniki, techniki renowacji,odnawianie krok po kroku, remonty, technologie www.facebook.com/ForumOdrdzewiacz
Wszystkie te śruby są do wybijania---nie ma w Syrenie rozwiązania poprzez wykręcanie śrub.(zawieszenia).
Ja sie dziwię ,że dopiero teraz jest taki wątek !!!!!!! Ten temat zawsze był ogromnym problemem. I to do tego stopnia ,że ja przez 20 lat CO ROKU wykręcałem te śruby, mycie, smarowanie smarem grafitowym a nawet kiedyś STP
, i zakładałem spowrotem na rok. Żeby nie mieć takich problemów, bo zdejmowanie zwrotnicy a w zasadzie jej odpinanie, jest w Syrenie konieczne kilka razy w roku --do wielu spraw remontowych.
Metody gdy już jest problem:::::::
1------polewanie , psikanie nic nie da. Zdejmujemy całą zwrotnicę wraz z wahaczem, polewamy naftą, grzejemy ogniem tego skubanego silentbloka co do śruby przyrdzewiał, chłodzimy go gdy się całość zapala żywym ogniem (nafta) np. gaśnicą, i....znowu od początku to samo kilka razy !!!!! Wreszcie puszcza.
2------Najczęściej bierzemy po prostu bukwel do metalu w rękę i odcinamy śrubę z obu końców--około 1,5 godz roboty. Wyjmujemy zwrotnicę i teraz żeby wybić to co siedzi w srodku = reszta śruby-----------wybijanie , ale ostrożnie BO SKUBANA POTRAFI SIĘ ROZKLEPYWAC A NIE WYCHODZIĆ --tak ścierwo trzyma. Wówczas--wariant z ogniem. Wybijamy wybijakiem i młotem o wadze do 6 kilo (jesłi mowa o dolnym silentbloku to można wybić go całego razem z resztką śruby).
Ja sie dziwię ,że dopiero teraz jest taki wątek !!!!!!! Ten temat zawsze był ogromnym problemem. I to do tego stopnia ,że ja przez 20 lat CO ROKU wykręcałem te śruby, mycie, smarowanie smarem grafitowym a nawet kiedyś STP
, i zakładałem spowrotem na rok. Żeby nie mieć takich problemów, bo zdejmowanie zwrotnicy a w zasadzie jej odpinanie, jest w Syrenie konieczne kilka razy w roku --do wielu spraw remontowych.
Metody gdy już jest problem:::::::
1------polewanie , psikanie nic nie da. Zdejmujemy całą zwrotnicę wraz z wahaczem, polewamy naftą, grzejemy ogniem tego skubanego silentbloka co do śruby przyrdzewiał, chłodzimy go gdy się całość zapala żywym ogniem (nafta) np. gaśnicą, i....znowu od początku to samo kilka razy !!!!! Wreszcie puszcza.
2------Najczęściej bierzemy po prostu bukwel do metalu w rękę i odcinamy śrubę z obu końców--około 1,5 godz roboty. Wyjmujemy zwrotnicę i teraz żeby wybić to co siedzi w srodku = reszta śruby-----------wybijanie , ale ostrożnie BO SKUBANA POTRAFI SIĘ ROZKLEPYWAC A NIE WYCHODZIĆ --tak ścierwo trzyma. Wówczas--wariant z ogniem. Wybijamy wybijakiem i młotem o wadze do 6 kilo (jesłi mowa o dolnym silentbloku to można wybić go całego razem z resztką śruby).