Ponownie blacharka..

(karoseria, blachy, lakierowanie)
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
MARLON BRANDO
-#Nowy nabytek forum
-#Nowy nabytek forum
Posty: 78
Rejestracja: 2005-07-15, 09:36
Lokalizacja: Toruń

Ponownie blacharka..

Post autor: MARLON BRANDO »

Witam wszystkich.
I na początku prosto z mostu zapytuję:
Jak zapatrujecie się na uzupełnianie ubytków blacharskich matą szklaną (+ żywica). Chodzi mi tu konkretnie o skorodowane wewnętrzne elementy budy. A dokladniej o fragment słupka przeniego (ruda wcina go na wysokości przejścia w płytę deski rozdzielczej powodując ubytek szerokości ok 1,5 cm..) Dodam może, iż nie wchodzi w grę spawanie gazowe ani migomatem, gdyż takowych nie posiadam, a spawarką elektryczną popalę to w choler... O warsztacie mogę zapomnieć... No cóż tu górę bierze aspekt finansowy... Więc może ktoś z Was robił już tą część.. A może właśnie z maty szklanej i żywicy.. Proszę o podpowiedzi..
Z góry dzięki.
Pozdrawiam z Torunia.
Miszcz kazał mi unikać niepotrzebnych walek.
W mojej stajni stoją:

Fiat 126p 600 -'83,
Wsk szt. 3 ,
Suzuki GS 400 S rok 1981.
Awatar użytkownika
papieju
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 652
Rejestracja: 2005-03-30, 08:41
Lokalizacja: Włoszczowa
Kontakt:

Post autor: papieju »

ja mam jeden prog ratowany w ten sposob. podnosnika tam nie wsadze, ale sztywnosc trzyma odpowiednia i o to chodzi. z tym, ze sa 2 warstwy zywicy i maty. da rade
Awatar użytkownika
MARLON BRANDO
-#Nowy nabytek forum
-#Nowy nabytek forum
Posty: 78
Rejestracja: 2005-07-15, 09:36
Lokalizacja: Toruń

Post autor: MARLON BRANDO »

A długo Ci już to wytrzymuje??
Bo wiesz blachy podczas jazdy troszkę jednak pracują i boję się że mi to się rozejdzie, pęknie..
Miszcz kazał mi unikać niepotrzebnych walek.
W mojej stajni stoją:

Fiat 126p 600 -'83,
Wsk szt. 3 ,
Suzuki GS 400 S rok 1981.
Awatar użytkownika
papieju
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 652
Rejestracja: 2005-03-30, 08:41
Lokalizacja: Włoszczowa
Kontakt:

Post autor: papieju »

mam tak rok (jako prowizorke przed wymiana progow) i o dziwo trzyma sie wysmienicie. nie peka, jest cale. mam tak zalatane ubytki na tylnym blotniku, podklejane od spodu, na to szpachla - tez rok sie trzyma bez zadnego pekania. jeszcze rok wytrzyma, a w przyszlym roku kapitalka z wymiana blach, ktore juz pomalu kompletuje
Awatar użytkownika
msws
-#Nowy nabytek forum
-#Nowy nabytek forum
Posty: 41
Rejestracja: 2005-06-01, 09:29
Lokalizacja: Prawno

Post autor: msws »

Jeśli zrobisz to dobrze to będzie praktycznie niesmiertelne. Znajomy podklejił tym strasznie zjedzone nadkola w fordzie jakieś 10 lat temu i trzyma się do dzisiaj.
Ja w swojej maszynie mam tak uzupełnione ubytki w podłodze i tylnych nadkolach. trzyma się ponad rok.
Dwie rady: 1:powierzchnia do której klejimy musi być chropowata (czyścić szlifierką kątową z tarczą do szlifowania) i dobrze odtłuszczona (żaden rozpuch tylko benzyna ekstrakcyjna).
2: Użyć epidianu (zywicy epoksydoweja nie poliestrowej) i płutna a nie maty szklanej. Epidian, najlepiej 5, jest używany przemysłowo do klejenia metali.
Cena operacji to : 1kg żywicy 25zł, 1m2 płutna to ok 10zł
wydajność żywicy to ok 2,5m2/ 1kg żywicy (przy dwóch warstwach dosyć grubego płutna).

PS to musi być mocne skoro robią z tego kadłuby jachtów
Awatar użytkownika
papieju
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 652
Rejestracja: 2005-03-30, 08:41
Lokalizacja: Włoszczowa
Kontakt:

Post autor: papieju »

tak, ale kadluby robia z kilkunastu, jesli nie kilkudziesieciu takich warstw. nie zapominajcie o tym
Awatar użytkownika
msws
-#Nowy nabytek forum
-#Nowy nabytek forum
Posty: 41
Rejestracja: 2005-06-01, 09:29
Lokalizacja: Prawno

Post autor: msws »

Oczywiście tylko kadłub jachtu ma powierzchnię kilkudziesięciu m2 i działają na niego całkiem spore siły a tu mówimy o uzupełnieniu ubytków które mają kilka dm2.
Jeszcze jedno taki laminat trzeba szybko pomalować farbą tlenkową poniewarz sama żywica raczej słabo chroni przed korozją.
Awatar użytkownika
cobra19_men
-#Junior
-#Junior
Posty: 151
Rejestracja: 2005-01-23, 23:27
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: cobra19_men »

hmm powiem tak lepiejk jechac do warsztatu za takie spawanie zaplacisz z 70 zl maks ale wtedy masz pewnosc odemnie za spawanie blotnikow przednich wziol 20 zeta za jeden a spawarkom tesz spawalem ale trzeba kupic specjalne elektrody bardzo cienkie nie pamietam jak sie nazywajom fachowo ja osobiscie jestem za wstawkami dobrze wspawane som wieczne umnie wszystko bylo wten sposub robione i podloga latana i przednie slupki:)))
mam Syrenę 104 z 1969
Cypek

Post autor: Cypek »

Ja rowniez jestem za spawaniem gdyz jest to slupek ktory jak by nie patrzyl przenosi jakies naprezenia a niestety mata mineralna tego nie lubi. JEsli masz zwykla spawarke elektryczna mozesz to pospawac bez problemu tylko niskim natezeniem pradu
ODPOWIEDZ