Problemy z silnikiem - przeczytaj zanim utworzysz nowy temat
taeda, też właśnie tak myślę że to sprawa prądowa, ale trochę dziwi mnie to że miałem założony akumulator jak od stara i nie paliła, rozrusznik chodził jak turbina i nic. Założyłem lampy na przód H4 więc pojechałem na stację diagnostyczną ustawić i jak już zgasiłem to nie zapaliłem, padł akumulator podłączyli urządzenie rozruchowe i nic nawet w gaźnik walił mi koleś gaz z butli i też nic martwa. W piątek wyjeżdżamy na zlot do tej pory wyciągnę platynki i założę inne cewki i zobaczę różnicę.
Syrena 105 naprawdę wspaniała
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... ght=#62854
Syrena R20 i remont
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... ght=#68812
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewtopic.php?t=8762
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... ght=#62854
Syrena R20 i remont
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... ght=#68812
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewtopic.php?t=8762
Witam Wszystkich
zabraliśmy się, z kolegą, do przywrócenia do żywych Syrenki Bosto.
Silnik odpala bez zająknięcia, większość płynów ustrojowych wymienionia, wszystko wygląda szczelnie.
Problem mam następujący:
Czy jest to normalne, że w tych silnikach, kiedy jest zimny, po "puszczeniu" sprzęgła silnik powoli (w ciągu 3-5 sekund) traci obroty i gaśnie?
Gdy trzymam sprzęgło, silnik chodzi jak marzenie. Można autem bez problemu ruszyć.
Na tą chwilę nie mogę Syrenką wyjechać i sprawdzić czy tak też się dzieje po rozgrzaniu.
Zamierzam się jutro za to zabrać, na co zwrócić uwagę? :
dysza wolnych obrotów ?
przerwy na przerywaczach ?
Dziękuję za pomoc
zabraliśmy się, z kolegą, do przywrócenia do żywych Syrenki Bosto.
Silnik odpala bez zająknięcia, większość płynów ustrojowych wymienionia, wszystko wygląda szczelnie.
Problem mam następujący:
Czy jest to normalne, że w tych silnikach, kiedy jest zimny, po "puszczeniu" sprzęgła silnik powoli (w ciągu 3-5 sekund) traci obroty i gaśnie?
Gdy trzymam sprzęgło, silnik chodzi jak marzenie. Można autem bez problemu ruszyć.
Na tą chwilę nie mogę Syrenką wyjechać i sprawdzić czy tak też się dzieje po rozgrzaniu.
Zamierzam się jutro za to zabrać, na co zwrócić uwagę? :
dysza wolnych obrotów ?
przerwy na przerywaczach ?
Dziękuję za pomoc
Kilwater, jak mozesz autem ruszyć jak po puszczeniu sprzęgła gaśnie ? mozę skrzynia blokuje go czy coś ?
Gaz gaz gaz , wciskam do dechy gaz ,
Gaz gaz gaz , słychać syreny wrzask .
"Ja jestem chłop z Mazur,
I tak wołajcie na mnie - chłop z Mazur."
http://www.youtube.com/watch?v=OGXvxtiMOew
Gaz gaz gaz , słychać syreny wrzask .
"Ja jestem chłop z Mazur,
I tak wołajcie na mnie - chłop z Mazur."
http://www.youtube.com/watch?v=OGXvxtiMOew

Jest to jak najbardziej normalne.Kilwater pisze: Czy jest to normalne, że w tych silnikach, kiedy jest zimny, po "puszczeniu" sprzęgła silnik powoli (w ciągu 3-5 sekund) traci obroty i gaśnie?
Myślę, że to zapieczone styki w żarówce prawego tylnego migacza.Kilwater pisze: Gdy trzymam sprzęgło, silnik chodzi jak marzenie
na co zwrócić uwagę? :
dysza wolnych obrotów ?
przerwy na przerywaczach ?
Robota musi być wykonana dobrze, a nie źle!
http://odrdzewiacz.fora.pl/
Forum ODRDZEWIACZ pojazdy zabytkowe- rzemiosło, fotoporadniki, techniki renowacji,odnawianie krok po kroku, remonty, technologie www.facebook.com/ForumOdrdzewiacz
http://odrdzewiacz.fora.pl/
Forum ODRDZEWIACZ pojazdy zabytkowe- rzemiosło, fotoporadniki, techniki renowacji,odnawianie krok po kroku, remonty, technologie www.facebook.com/ForumOdrdzewiacz
PONY---weź ty się uspokój
wcale to nie jest głupie co pisze człowiek........ Tylko że nie pisze CZY TO SIĘ DZIEJE NA SSANIU. Bo jeśli bez ssania--to silnik po prostu jest niestabilny i zwykle gaśnie.
Natomiast na ssaniu to jakiś czas powinien mieć spore obroty---a po pewnym czasie....zgaśnie !!!!!!!!!(zalewa go).
Bo trzeba dodawać gazu . Nogom !!! Syrena na zimno--w zależności od "modela" robi różne siupy. Pewnie--jeśli puszczamy sprzegło a olej w skrzyni ma 30 lat......to jest opór duży na skrzyni i ona-Syrena- będzie gasła (zwłaszcza że silnik ma już spory przebieg i jest zimny).
Należy sprawdzić czy dysza ssania nie jest zawalona szuwaksami--na samym dole gaźnika.
Potem przepchać dyszę wolnych obrotów drucikiem.
Potem podkręcić deko śrubę regulacji wolnych obrotów na dole gaźnika--dać jej 2 obroty od stanu pełnego wkręcenia (wykrecić na 2 obroty).
Potem podrapać sie w łeb i pomyśłeć czy paliwo nie ma czasem za dużo oleju w sobie !! Przecież zbiornik nie był pewnie myty !!!!!!!!!!!!
Sprawdzić czy poziom paliwa w gaźniku jest dobry a pompa podaje (może być za mało stąd brak mocy).
No a jakieś awarie skrzyni biegów-----------------niby logiczne ale to rzadko bywa.

wcale to nie jest głupie co pisze człowiek........ Tylko że nie pisze CZY TO SIĘ DZIEJE NA SSANIU. Bo jeśli bez ssania--to silnik po prostu jest niestabilny i zwykle gaśnie.
Natomiast na ssaniu to jakiś czas powinien mieć spore obroty---a po pewnym czasie....zgaśnie !!!!!!!!!(zalewa go).
Bo trzeba dodawać gazu . Nogom !!! Syrena na zimno--w zależności od "modela" robi różne siupy. Pewnie--jeśli puszczamy sprzegło a olej w skrzyni ma 30 lat......to jest opór duży na skrzyni i ona-Syrena- będzie gasła (zwłaszcza że silnik ma już spory przebieg i jest zimny).
Należy sprawdzić czy dysza ssania nie jest zawalona szuwaksami--na samym dole gaźnika.
Potem przepchać dyszę wolnych obrotów drucikiem.
Potem podkręcić deko śrubę regulacji wolnych obrotów na dole gaźnika--dać jej 2 obroty od stanu pełnego wkręcenia (wykrecić na 2 obroty).
Potem podrapać sie w łeb i pomyśłeć czy paliwo nie ma czasem za dużo oleju w sobie !! Przecież zbiornik nie był pewnie myty !!!!!!!!!!!!
Sprawdzić czy poziom paliwa w gaźniku jest dobry a pompa podaje (może być za mało stąd brak mocy).
No a jakieś awarie skrzyni biegów-----------------niby logiczne ale to rzadko bywa.
taeda, do Twojej informacji, pamiętasz naszą rozmowę telefoniczną w kwietniu problemy z silnikiem itd. Otóż problemem były dwie cewki, trzecia zaczęła się rozlewać i była spuchnięta a pierwsza tylko spuchnięta. Po wymianie zapier....la aż miło 

Syrena 105 naprawdę wspaniała
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... ght=#62854
Syrena R20 i remont
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... ght=#68812
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewtopic.php?t=8762
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... ght=#62854
Syrena R20 i remont
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... ght=#68812
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewtopic.php?t=8762
Pamiętam.
Czyli sprawa była "iskrowa" i powiększenie przerwy na przerywaczach mogło doraźnie zmienić warunki na plus. Stąd też była jakaś tam poprawa. Ale człowiek "intelygentny"--KUŹWA----jak już na Syrenkę i ona tak nawala..........to mierzy opór na cewkach omomierzem. Wskazówki są u Glinki !!!!!!
Nie zawsze ten pomiar jest pewny, bo cewki potrafią nabrać zwarcia po nagrzaniu a na zimno nie. Jedna taka moja cewka dostawała zwarcia po trasie ponad 40 km a wcześniej nigdy !!
Zmiana kształtu cewek w zasadzie nic nie oznacza. Zwłaszcza cewki fabryczne mają już po 100 lat i są pozgniatane oraz dawno już bez oleju=---a działają świetnie. Natomiast prywaciarskie--gdy ciekną albo zmienią wygląd--zwykle są do dupy.
Tak u ludzi, przeciętnie, wszystkie cewki mają zwarcia i żadna już chyba nie trzyma parametrów. Ale dopóki to sie dzieje w małym stopniu, to człowiek jeździ i tylko czasem mu nawala np. trzeci cylinder chwilowo. I to jest cewka, ale olewamy to,zmieniamy swiecę i jedzie się dalej.
Problem jest gdy opór spada ponad 20% poza normę i większość zwojów już nie pracuje.
No i wtedy człek ma obowiązek zmierzyć te omy, a nie wymieniać silnik--KUŹWA--czy ja nie mam racji ??????????
Czyli sprawa była "iskrowa" i powiększenie przerwy na przerywaczach mogło doraźnie zmienić warunki na plus. Stąd też była jakaś tam poprawa. Ale człowiek "intelygentny"--KUŹWA----jak już na Syrenkę i ona tak nawala..........to mierzy opór na cewkach omomierzem. Wskazówki są u Glinki !!!!!!
Nie zawsze ten pomiar jest pewny, bo cewki potrafią nabrać zwarcia po nagrzaniu a na zimno nie. Jedna taka moja cewka dostawała zwarcia po trasie ponad 40 km a wcześniej nigdy !!
Zmiana kształtu cewek w zasadzie nic nie oznacza. Zwłaszcza cewki fabryczne mają już po 100 lat i są pozgniatane oraz dawno już bez oleju=---a działają świetnie. Natomiast prywaciarskie--gdy ciekną albo zmienią wygląd--zwykle są do dupy.
Tak u ludzi, przeciętnie, wszystkie cewki mają zwarcia i żadna już chyba nie trzyma parametrów. Ale dopóki to sie dzieje w małym stopniu, to człowiek jeździ i tylko czasem mu nawala np. trzeci cylinder chwilowo. I to jest cewka, ale olewamy to,zmieniamy swiecę i jedzie się dalej.
Problem jest gdy opór spada ponad 20% poza normę i większość zwojów już nie pracuje.
No i wtedy człek ma obowiązek zmierzyć te omy, a nie wymieniać silnik--KUŹWA--czy ja nie mam racji ??????????
taeda działamy po europejski.. syrena łapie kapcia to wymieniamy cały samochód..
Twoj symbol WSK twój bak słodko zaokrąglony...
Dewiacji posiadania nie da się wyleczyć
mój mail:
motonita@syrena.biz
Dewiacji posiadania nie da się wyleczyć
mój mail:
motonita@syrena.biz
-
- -#Nowy nabytek forum
- Posty: 93
- Rejestracja: 2009-10-17, 19:06
- Lokalizacja: Goczałkowice
Powiedzcie mi co się dzieje, kilka dni temu zaczeły mi się zdarzac strzały z silnika podczas jazdy Syreną, a dziś strzały się bardzo nasiliły, Syrena nie rozwijała mocy, dławiła się, strzelała bardzo wiele razy, kilka w ogóle zgasła, potem były momenty poprawy i znowu słabosć i strzały, ledwie dojechałem do garażu.
Polski Fiat 125p '72
ZAZ Zaporożec 968 '77
FSO Syrena 104 '69
FSM Syrena 105 '73
FSC Star 3W200-803 '80
Wartburg 1.3 '90
Renault Safrane 3.0 RXE '94
Fiat Seicento 900 SX '99
ZAZ Zaporożec 968 '77
FSO Syrena 104 '69
FSM Syrena 105 '73
FSC Star 3W200-803 '80
Wartburg 1.3 '90
Renault Safrane 3.0 RXE '94
Fiat Seicento 900 SX '99
zapłon sprawdz 

Twoj symbol WSK twój bak słodko zaokrąglony...
Dewiacji posiadania nie da się wyleczyć
mój mail:
motonita@syrena.biz
Dewiacji posiadania nie da się wyleczyć
mój mail:
motonita@syrena.biz
Re: Problemy z silnikiem - przeczytaj zanim utworzysz nowy temat
Witam wszystkich jako nowy.
Najpierw napiszę, że mam problem z ustawieniem obrotów. Silnik pracuje tylko na wysuniętym ssaniu. Widzę, że to powszechne u nowicjuszy i chyba główna przyczyna do szukania wsparcia w śród kolegów doświadczonych.
- Delikatne luzy na ośce przepustnicy,
- Zawór iglicowy się przycina czasem. Nie wiem czy w tym leży wina.
- Biorę to pod uwagę uszczelkę pod głowicą.
- Zapłon i świece sprawdzone. Jak odpali, silnik pracuje szybciej ale wydaje się że równo.
Szukam dalej, pozdrawiam
Najpierw napiszę, że mam problem z ustawieniem obrotów. Silnik pracuje tylko na wysuniętym ssaniu. Widzę, że to powszechne u nowicjuszy i chyba główna przyczyna do szukania wsparcia w śród kolegów doświadczonych.
- Delikatne luzy na ośce przepustnicy,
- Zawór iglicowy się przycina czasem. Nie wiem czy w tym leży wina.
- Biorę to pod uwagę uszczelkę pod głowicą.
- Zapłon i świece sprawdzone. Jak odpali, silnik pracuje szybciej ale wydaje się że równo.
Szukam dalej, pozdrawiam
