Wyciek oleju przez odpowietrznik skrzyni biegów
Wyciek oleju przez odpowietrznik skrzyni biegów
Długo mnie tu nie było, zresztą rzadko też tutaj zaglądałem ostatnimi czasy, ale jak to mówią "jak trwoga to..."
Ale do rzeczy. Tak jak w temacie napisałem, po krótkiej przejażdżce około 5-10 km góra skrzyni okolice odpowietrznika są uwalone olejem. Skrzynia po remoncie, fajnie chodzi, nawet mi się udało zrobić jak trzeba. Wymienione wszystkie łożyska, synchronizatory, choinka i koło czwartego biegu oraz przekładnia główna. Wiadomo, wszystko uszczelnione itd. No i kur** siedem! cieknie!
Sam odpowietrznik wymieniłem najpierw na ten z poprzedniej skrzyni na której jeździłem, ciekł więc wziąłem inny, rozebrałem, wyczyściłem, założyłem nową siateczkę w środek, cieknie. Wziąłem jakiś uwalony w błocie z innej skrzyni i... wiadomo cieknie. Na wszelki wypadek wkręciłem na silikon żeby wykluczyć że leci po gwincie, nic nie dało. Brak pęknięć w okolicy itp. Zauważyłem że zaczyna cieknąć właśnie spod czapki odpowietrznika. Więc zrobiłem pewien tuning i od dolnej strony odpowietrznika przyspawałem małą blaszkę ograniczającą wpompowywanie od dołu oleju przez koło zębate, nic się nie zmieniło , cieknie.
No i co wy na to? macie jakieś pomysły?
Ale do rzeczy. Tak jak w temacie napisałem, po krótkiej przejażdżce około 5-10 km góra skrzyni okolice odpowietrznika są uwalone olejem. Skrzynia po remoncie, fajnie chodzi, nawet mi się udało zrobić jak trzeba. Wymienione wszystkie łożyska, synchronizatory, choinka i koło czwartego biegu oraz przekładnia główna. Wiadomo, wszystko uszczelnione itd. No i kur** siedem! cieknie!
Sam odpowietrznik wymieniłem najpierw na ten z poprzedniej skrzyni na której jeździłem, ciekł więc wziąłem inny, rozebrałem, wyczyściłem, założyłem nową siateczkę w środek, cieknie. Wziąłem jakiś uwalony w błocie z innej skrzyni i... wiadomo cieknie. Na wszelki wypadek wkręciłem na silikon żeby wykluczyć że leci po gwincie, nic nie dało. Brak pęknięć w okolicy itp. Zauważyłem że zaczyna cieknąć właśnie spod czapki odpowietrznika. Więc zrobiłem pewien tuning i od dolnej strony odpowietrznika przyspawałem małą blaszkę ograniczającą wpompowywanie od dołu oleju przez koło zębate, nic się nie zmieniło , cieknie.
No i co wy na to? macie jakieś pomysły?
jaki Kwidzyn toż ja ze wsi pod Kwidzynem;) Korzeniewo moje kochane spokojne
..za dużo oleju
A było to tak: był maj 2019 roku.. Wlałem do skrzyni 2,3l oleju.. i także się pociło
No dobra, powiem.. Może Pyjterson, wiadomo- guru merytoryki nie przeczyta: upuściłem na oko (i na szybko) z połowę, i.. przestało
A było to tak: był maj 2019 roku.. Wlałem do skrzyni 2,3l oleju.. i także się pociło
No dobra, powiem.. Może Pyjterson, wiadomo- guru merytoryki nie przeczyta: upuściłem na oko (i na szybko) z połowę, i.. przestało
"Syrenę skonstruowaliśmy w warunkach trudnych. Jest ona kompromisem (..) stanowi więc niejako produkt uboczny i tylko w ten sposób mogła się ukazać" Mgr inż. Karol Pionnier
- Kozichwost
- -#Youngtimer
- Posty: 1477
- Rejestracja: 2006-04-11, 19:24
- Lokalizacja: Polska
Panowie, albo butelki litrowe zaczęli robić większe, albo ktoś mi zrobił psikusa i bebechy w skrzyni powiększył że 2 litry to za dużo. Fakt, że bocznym korkiem po nalaniu owych dwóch litrów, olej zaczał leniwie wypływać, i tak zawsze robię. Do tej pory ze 200 ml to lekkim piardem wyrzygało i końca na razie nie widać, a już ze 100km zrobione. Az jutro z ciekawości spuszczę i zobacze ile rzeczywiści go tam jest. Pierwszy raz się z tym spotykam, choć to moja nie pierwsza skrzynia czy też wymiana oleju.
A może opracowałem właśnie autokonserwację podwozia?
A może opracowałem właśnie autokonserwację podwozia?
jaki Kwidzyn toż ja ze wsi pod Kwidzynem;) Korzeniewo moje kochane spokojne
He he mi to mówisz Myślałem ze skarpeta nie ma już za dużo tajemnic przede mną a jednak człowiek głupi w swoim mniemaniu że potrafi, że się znaGieroy pisze: Bo to jakieś nadprzyrodzone zjawisko bez żadnego wytłumaczalnego uzasadnienia.
Olej prawilno, 80W90 zwykły Hipol żadne MF zwykły najzwyklejszy GL4 i tak będzie zmieniany na Elfa EP 80W90, bo został wlany na przepłukanie skrzyni. Zobaczymy ile go tam rzeczywiście zostało i spróbuję ewentualnie, nalać mniej niż zalecane do korka przelewowego, czy tam jak kto woli, około 2 litry.
Kurde, myślałem że naprawdę ogarniam już skarpetowe tajniki po paru latach użytkowania
jaki Kwidzyn toż ja ze wsi pod Kwidzynem;) Korzeniewo moje kochane spokojne
Za głęboko wkręcony odpowietrznik, żeby takich rzeczy nie wiedzieć Zębatka ładuje strugą oleju prosto w jego końcówkę i wytworzone ciśnienie pcha olej odpowietrznikiem ku górze. Za dużo krzepy w łapach i przegwintowałeś stożek Obudowę wykorzystałeś ze starej skrzyni, na której wcześniej było ok czy wziąłeś jakąś inną obudowę ? Stawiam na uszkodzony albo nieprawidłowo (za szeroko) nagwintowany otwór (tam jest gwint stożkowy) i jak wkręcasz odpowietrznik to wchodzi zbyt głęboko. W skrzynię odpowietrznik powinien wkręcać się z tego co kojarzę nieco mniej niż połową gwintu.
km nawinięte na licznik | 2023: 22km (stan na 09.04.2023) | 2022: 7806km | 2021: 8580km | 2020: 4797km | 2019: 9730km | 2018: 10870km | 2017: 10505km | 2016: 14286km | 2015: 14793km | 2014: 13531km | 2013: 14200km | 2012: 7500km | 2007-2011: 13910km
Syrena 105L 82' 'niebieska'
Syrena 105L 76' 'jasiowa'
Syrena 105B 82' 'sztycowa'
½ Niewiadów n126e 84' -- poszła do Wołomina
Niewiadów n250c 80'
½ Niewiadów n126 73'
Syrena 105L 82' 'niebieska'
Syrena 105L 76' 'jasiowa'
Syrena 105B 82' 'sztycowa'
½ Niewiadów n126e 84' -- poszła do Wołomina
Niewiadów n250c 80'
½ Niewiadów n126 73'
Dziś pogrzebałem przy tej mojej skarpecie. Spuściłem olej, wyleciało 1,8L Nalałem nowego do momentu wypływania przez boczny korek, weszło 1,9 l. Dodatkowo znalazłem w szpargałach zupełnie nowy, nie używany odpowietrznik, który wkręciłem do mniej więcej połowy gwintu. Po przejechaniu 14 km narazie sucho. Zobaczymy co dalej. Sir miał rację? za głęboko wkręcony poprzedni odpowietrznik?
Cuuuda normalnie cuda
Cuuuda normalnie cuda
jaki Kwidzyn toż ja ze wsi pod Kwidzynem;) Korzeniewo moje kochane spokojne
Jak tam sytuacja? Opanowana?
km nawinięte na licznik | 2023: 22km (stan na 09.04.2023) | 2022: 7806km | 2021: 8580km | 2020: 4797km | 2019: 9730km | 2018: 10870km | 2017: 10505km | 2016: 14286km | 2015: 14793km | 2014: 13531km | 2013: 14200km | 2012: 7500km | 2007-2011: 13910km
Syrena 105L 82' 'niebieska'
Syrena 105L 76' 'jasiowa'
Syrena 105B 82' 'sztycowa'
½ Niewiadów n126e 84' -- poszła do Wołomina
Niewiadów n250c 80'
½ Niewiadów n126 73'
Syrena 105L 82' 'niebieska'
Syrena 105L 76' 'jasiowa'
Syrena 105B 82' 'sztycowa'
½ Niewiadów n126e 84' -- poszła do Wołomina
Niewiadów n250c 80'
½ Niewiadów n126 73'
Po przejechaniu około 150km wycieku brak, ale wystarczy że wkręcę na max głęboko i wywala olej. Czyli długość ma jednak znaczenie
Dodam tylko że możliwość głębszego wkręcenia mam tylko na starym, używanym odpowietrzniku. Nówkę którą wkręciłem lub stary nie wkręcony na max, powoduje brak wycieku.
Dodam tylko że możliwość głębszego wkręcenia mam tylko na starym, używanym odpowietrzniku. Nówkę którą wkręciłem lub stary nie wkręcony na max, powoduje brak wycieku.
jaki Kwidzyn toż ja ze wsi pod Kwidzynem;) Korzeniewo moje kochane spokojne
To raczej nic nie mówi o długości tylko, że ważne jest jak głęboko wchodzi. Nie ma co tak dociskać żeby aż oczy wychodziły na wierzch.jasio pisze:Czyli długość ma jednak znaczenie
Swoją drogą to dziwne, bo gwintu stożkowego nie da się dużo głębiej wkręcić, nawet przy dużej sile.
"Samochody Syrena nie są na pewno pojazdami na wskroś nowoczesnymi" mgr inż. Z. Glinka