Skuteczność gaśnic samochodowych?
Skuteczność gaśnic samochodowych?
Witam!
W tym miesiącu miał miejsce w moim mieście pożar jednego z porzuconych samochodów. Wypalił się do gołej skorupy. Już go kiedyś fotografowałem na grupę o wrostach to wiem, że był raczej kompletny - miał boczki tapicerskie, rozkradzioną deskę pozbawioną m.in. radia itd. Miejsce znajduje się przy dosyć ruchliwej ulicy, dookoła okna. Wątpię też ażeby w zbiorniku znajdowało się jeszcze paliwo albo żeby ktoś zadawał sobie trudu przynoszenia kanistra benzyny. Kręci się tam pospolite menelstwo - złomiarze, pijaki. Tym czasem ogień się rozprzestrzenił, spłonęło wszystko co tylko nie było z metalu, łącznie z klamkami zewnętrznymi. Z dawnych czasów pamiętam jeszcze doszczętnie spaloną Skodę 105, także parkowała na osiedlu, pod samymi oknami. Wątpię ażeby długo to trwało, ktoś musiał zauważyć.
To daje mi okazję do zastanowienia się nad kwestią czy rzeczywiście wnętrza samochodów są wykonane z aż tak łatwo palnych materiałów i czy w razie W mamy w ogóle jakiekolwiek szanse podchodząc z naszymi małymi gaśnicami znajdującymi się na wyposażeniu obowiązkowym pojazdu? Przecież nieszczęścia chodzą po ludziach - może się przegrzać i zapalić wiązka elektryczna pod deską albo silnik z papierosa może spaść niepostrzeżenie pod fotel. Kolega tak miał. Dojeżdżając do roboty wyczuł, że coś się tli, za chwilę deska stanęła w ogniu. Zaczął wrzeszczeć to stojący na palarni szybko pobiegli po taką dużą gaśnicę jak wiszą na ścianach w zakładzie i ona z trudem ugasiła. Czas akcji około dwie minuty, deska doszczętnie zniszczona, wszystkie plastiki pofalowane, pęknięta szyba.
Pozostaje więc tylko zadać sobie pytanie czy typową gaśnicą jaką w większości posiadamy rzeczywiście można coś podziałać, czy daje ona tylko złudne poczucie bezpieczeństwa i lepiej zaopatrzyć się w coś większego?
Pozdrawiam
W tym miesiącu miał miejsce w moim mieście pożar jednego z porzuconych samochodów. Wypalił się do gołej skorupy. Już go kiedyś fotografowałem na grupę o wrostach to wiem, że był raczej kompletny - miał boczki tapicerskie, rozkradzioną deskę pozbawioną m.in. radia itd. Miejsce znajduje się przy dosyć ruchliwej ulicy, dookoła okna. Wątpię też ażeby w zbiorniku znajdowało się jeszcze paliwo albo żeby ktoś zadawał sobie trudu przynoszenia kanistra benzyny. Kręci się tam pospolite menelstwo - złomiarze, pijaki. Tym czasem ogień się rozprzestrzenił, spłonęło wszystko co tylko nie było z metalu, łącznie z klamkami zewnętrznymi. Z dawnych czasów pamiętam jeszcze doszczętnie spaloną Skodę 105, także parkowała na osiedlu, pod samymi oknami. Wątpię ażeby długo to trwało, ktoś musiał zauważyć.
To daje mi okazję do zastanowienia się nad kwestią czy rzeczywiście wnętrza samochodów są wykonane z aż tak łatwo palnych materiałów i czy w razie W mamy w ogóle jakiekolwiek szanse podchodząc z naszymi małymi gaśnicami znajdującymi się na wyposażeniu obowiązkowym pojazdu? Przecież nieszczęścia chodzą po ludziach - może się przegrzać i zapalić wiązka elektryczna pod deską albo silnik z papierosa może spaść niepostrzeżenie pod fotel. Kolega tak miał. Dojeżdżając do roboty wyczuł, że coś się tli, za chwilę deska stanęła w ogniu. Zaczął wrzeszczeć to stojący na palarni szybko pobiegli po taką dużą gaśnicę jak wiszą na ścianach w zakładzie i ona z trudem ugasiła. Czas akcji około dwie minuty, deska doszczętnie zniszczona, wszystkie plastiki pofalowane, pęknięta szyba.
Pozostaje więc tylko zadać sobie pytanie czy typową gaśnicą jaką w większości posiadamy rzeczywiście można coś podziałać, czy daje ona tylko złudne poczucie bezpieczeństwa i lepiej zaopatrzyć się w coś większego?
Pozdrawiam
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
::::Poradnik kompleksowej wiedzy syrenkowej ==UZUPEŁNIENIE GLINKI::::
===> http://chomikuj.pl/mariuszw2145/SYRENA <===
::::Najljepsze jest nalanie do pełna w progi łoju baraniego na gorąco::::
===> http://chomikuj.pl/mariuszw2145/SYRENA <===
::::Najljepsze jest nalanie do pełna w progi łoju baraniego na gorąco::::
Gaśnica samochodowa nie ma w założeniu służyć do gaszenia palących się już samochodów tylko do powstrzmania rozprzestrzenienia się ognia w zarodku. Po to jest w samochodzie żeby kierowca mógł szybko zareagować. Inna sprawa to skuteczność....trzeba by woźić ze sobą chyba agregat gaśniczy żeby coś zdziałać podczas gaszenia już palącego się auta.
Junak M1o Syrena 104
mój mail: panbabcia@o2.pl
mój mail: panbabcia@o2.pl
Niestety zgadza się, znajomy strażak też mi powiedział, że zgaszenie auta jest trudne. Chyba, że w zarodku. Ja raz wypsikałem gaśnicę pod maskę BMW palącego się przy krajowej jedynce na Śląsku, ale bez efektów, palił się dalej, bo sam plastik pod maską . Jak ja sobie kupie Betę to będę woził chyba z 5 kg gaśnicę.
Syrena 105L 1980
1938 NSU 251 OSL
1956 Iż 49
1962 Junak M10
1979 2x Jawa Mustang
197... Komar
1938 NSU 251 OSL
1956 Iż 49
1962 Junak M10
1979 2x Jawa Mustang
197... Komar
suchy, Nie potrzeba gaśnicy 5 kg, raczej trzeba dbać o to, żeby pod maską było sucho - bez żadnych przecieków oraz najważniejsza rzecz żeby kable były na swoim miejscu i żeby nigdzie nie iskrzyło !
Roman roman.bloszyk@gmail.com 799 860 545
KATALOGI CZĘŚCI ZAMIENNYCH
Syrena 100, 101, 102 na płycie CD
Wydanie I 1959r i wydanie II 1962r
KOSZULKI Z NADRUKIEM
Dla Syreniarzy - wszystkie modele i roczniki
i dziewęć pozostałych aut z PRL
KATALOGI CZĘŚCI ZAMIENNYCH
Syrena 100, 101, 102 na płycie CD
Wydanie I 1959r i wydanie II 1962r
KOSZULKI Z NADRUKIEM
Dla Syreniarzy - wszystkie modele i roczniki
i dziewęć pozostałych aut z PRL
- syreniarz1992
- -#Weteran
- Posty: 2631
- Rejestracja: 2005-01-24, 16:21
- Lokalizacja: Kraków
gaśnica halonowa
https://www.olx.pl/oferta/gasnica-halon ... 9798a337b1
tym się da gasić.Uwaga- Powoduje dziurę ozonową. Gaśnica śniegowa to jest dla policji, a nie do gaszenia.
https://www.olx.pl/oferta/gasnica-halon ... 9798a337b1
tym się da gasić.Uwaga- Powoduje dziurę ozonową. Gaśnica śniegowa to jest dla policji, a nie do gaszenia.
Mnie natomiast zastanawia jedno. Morawski już ponad 30 lat temu pisał, że [teoretycznie] materiały użyte do wykończenia wnętrza Poloneza są nie palne, gasną po odjęciu płomienia. Czyli zapewne już wtedy istniały jakieś przepisy zobowiązujące konstruktorów do stosowania tego typu tworzyw.
W praktyce natomiast obserwuję, że prawie każdy wrak jest wypalony do gołej blachy co oznaczałoby, że ogień rozprzestrzenia się błyskawicznie i w przeciągu kilku minut obejmuje całe wnętrze. Widziałem w swoim życiu m.in. kilka ognisk z wersalek - nawet one nie spalały się tak szybko jak fotele samochodowe.
Aż strach pomyśleć jak by to było znaleźć się w takim pojeździe po wypadku, szybciej niż stracimy przytomność od zaczadzenia usmażylibyśmy się żywcem na skwarkę
Pozdrawiam
W praktyce natomiast obserwuję, że prawie każdy wrak jest wypalony do gołej blachy co oznaczałoby, że ogień rozprzestrzenia się błyskawicznie i w przeciągu kilku minut obejmuje całe wnętrze. Widziałem w swoim życiu m.in. kilka ognisk z wersalek - nawet one nie spalały się tak szybko jak fotele samochodowe.
Aż strach pomyśleć jak by to było znaleźć się w takim pojeździe po wypadku, szybciej niż stracimy przytomność od zaczadzenia usmażylibyśmy się żywcem na skwarkę
Pozdrawiam
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
::::Poradnik kompleksowej wiedzy syrenkowej ==UZUPEŁNIENIE GLINKI::::
===> http://chomikuj.pl/mariuszw2145/SYRENA <===
::::Najljepsze jest nalanie do pełna w progi łoju baraniego na gorąco::::
===> http://chomikuj.pl/mariuszw2145/SYRENA <===
::::Najljepsze jest nalanie do pełna w progi łoju baraniego na gorąco::::
A MOZE TO WINA LAKIERU?
Twoj symbol WSK twój bak słodko zaokrąglony...
Dewiacji posiadania nie da się wyleczyć
mój mail:
motonita@syrena.biz
Dewiacji posiadania nie da się wyleczyć
mój mail:
motonita@syrena.biz
Czyli nie niepalne a samogasnące. Co to oznacza. Że jak postawisz świeczkę we wnętrzu auta koło fotela, to póki ta świeczke będzie się palić to będzie się palić auto. I poza samogasnącymi elementami wnętrza są dobrze palne elementy gumowe, oleje, smary, konserwacje i przede wszystkim paliwo.KIEROWCA pisze:materiały użyte do wykończenia wnętrza Poloneza są nie palne, gasną po odjęciu płomienia
Akurat dla policji są gaśnice proszkowe. Śniegowe to są butle z dwutlenkiem węgla i charakterystyczną tubą. Zazwyczaj 5kg. Takich nikt w aucie nie wozisyreniarz1992 pisze:Gaśnica śniegowa to jest dla policji, a nie do gaszenia.
I ostatnia sprawa. Gaśnica gaśnicą, ale trzeba jeszcze umieć ją używać (nie dopuszczać świeżego powietrza, psikać płonący przedmiat a nie w płomienie, usunąć przyczynę pożaru).
I get up at seven, yeah,
and I go to work at nine.
I got no time for livin'.
Yes, I'm workin' all the time.
and I go to work at nine.
I got no time for livin'.
Yes, I'm workin' all the time.
Najlepsze były te stare gaśnice pianowe z wbijanym bolcem które wisiały m.in. w szkołach.
Pamiętam jak kiedyś w czasie lekcji kilku typów ze starszych klas taką zerwało ze ściany i zostawiło na podłodze, całe piętro zabryzgane
Kamer na piętrach oczywiście jeszcze wtedy nie było, nikt o takich rzeczach nie słyszał ale bardzo szybko ich dopadli, widocznie ktoś kogoś sprzedał i wszystko to musieli czyścić
Pamiętam jak kiedyś w czasie lekcji kilku typów ze starszych klas taką zerwało ze ściany i zostawiło na podłodze, całe piętro zabryzgane
Kamer na piętrach oczywiście jeszcze wtedy nie było, nikt o takich rzeczach nie słyszał ale bardzo szybko ich dopadli, widocznie ktoś kogoś sprzedał i wszystko to musieli czyścić
::::Poradnik kompleksowej wiedzy syrenkowej ==UZUPEŁNIENIE GLINKI::::
===> http://chomikuj.pl/mariuszw2145/SYRENA <===
::::Najljepsze jest nalanie do pełna w progi łoju baraniego na gorąco::::
===> http://chomikuj.pl/mariuszw2145/SYRENA <===
::::Najljepsze jest nalanie do pełna w progi łoju baraniego na gorąco::::
U mnie w podstawówce, tej samej do której chodził Wiesław Gołas. Jak byłem w 2 klasie ktoś wrzucił petardę do szatni. Ubrania się zapaliły , była masa dymu i radości, że się szkoła pali. Na szczęście tylko część ubrań się spaliła. Ale tego bombiarza piromana dorwali.
Syrena 105L 1980
1938 NSU 251 OSL
1956 Iż 49
1962 Junak M10
1979 2x Jawa Mustang
197... Komar
1938 NSU 251 OSL
1956 Iż 49
1962 Junak M10
1979 2x Jawa Mustang
197... Komar
dalej nikt nie zwraca uwagi na łatwopalność powłoki lakierniczej....
Twoj symbol WSK twój bak słodko zaokrąglony...
Dewiacji posiadania nie da się wyleczyć
mój mail:
motonita@syrena.biz
Dewiacji posiadania nie da się wyleczyć
mój mail:
motonita@syrena.biz
No tak ===tylko czy oby na pewno lakier ma czas tak szybko się zapalić?motonita pisze:dalej nikt nie zwraca uwagi na łatwopalność powłoki lakierniczej....
Zwykle jest to na zasadzie, że przychodzi jakiś debil i podpala zapalniczką np. fotel kierowcy albo rzuca nie zgaszonego peta. W bardzo krótkim czasie ogień opanowuje całe wnętrze jakby zostało wykonane z chusteczki higienicznej albo z papieru toaletowego. Wyparowuje deska, kierownica, wszystkie siedzenia, pękają szyby. Czyli jeden fotel musi wytworzyć płomienie o tak wielkiej temperaturze i zasięgu od którego wszystko się błyskawicznie zajmuje. Zakładam taki scenariusz ponieważ wątpliwe ażeby ktoś specjalnie na taką okazję paradował z baniakiem benzyny. Porachunki wykluczam ponieważ wtedy zwykle pali się coś w miarę nowego i drogiego a nie wraki czy ok. 20-30 letnie graty.
Druga sytuacja to kiedy np. spuszczają paliwo i coś pójdzie nie tak. Ale wtedy jeśli ogień dojdzie do zbiornika i spowoduje jego wybuch to przy okazji rozchlapuje płonącą benzynę także do wnętrza.
W ten sposób spłonął kiedyś w moim mieście Polonez Truck. Włamali się do garażu kraść paliwo. Cieć z pobliskiej bazy spółdzielni szybko zauważył ogień i zadzwonił na straż. Pomimo zorganizowanej akcji gaśniczej z Poldka został sam szkielet. Pisali o tym w gazecie. Samochód miał wyłamany korek a obok leżał jeszcze wypalony kanister nie należący do właściciela garażu.
::::Poradnik kompleksowej wiedzy syrenkowej ==UZUPEŁNIENIE GLINKI::::
===> http://chomikuj.pl/mariuszw2145/SYRENA <===
::::Najljepsze jest nalanie do pełna w progi łoju baraniego na gorąco::::
===> http://chomikuj.pl/mariuszw2145/SYRENA <===
::::Najljepsze jest nalanie do pełna w progi łoju baraniego na gorąco::::
W mojej szkole SP1 w Pile, do której też na pewno chodził ktoś znany jakiś dowcipniś wbił zbijak w gaśnicy pianowej wiszącej na ścianie. Zapianowany cały narożnik z sufitem i podłogą włącznie.
Kiedyś, bardzo dawno temu miałem genialny pomysł. Wyspawałem słupek, zakonserwowałem i postanowiłem zamknąć od spodu. Pół sekundy po cyknięciu migomatem miałem okopcony dach Na szczęście gaśnica (proszkowa, samochodowa) poszła w ruch i pożar został ugaszony.
Powłoka lakiernicza chyba zbyt łatwopalna nie jest. I jest przy tym bardzo cienka, więc nie ma tam się za bardzo co palić. Oczywiście mówimy o powłoce "dojrzałej" a nie godzinę po malowaniumotonita pisze:dalej nikt nie zwraca uwagi na łatwopalność powłoki lakierniczej....
Kiedyś, bardzo dawno temu miałem genialny pomysł. Wyspawałem słupek, zakonserwowałem i postanowiłem zamknąć od spodu. Pół sekundy po cyknięciu migomatem miałem okopcony dach Na szczęście gaśnica (proszkowa, samochodowa) poszła w ruch i pożar został ugaszony.
I get up at seven, yeah,
and I go to work at nine.
I got no time for livin'.
Yes, I'm workin' all the time.
and I go to work at nine.
I got no time for livin'.
Yes, I'm workin' all the time.
Twoj symbol WSK twój bak słodko zaokrąglony...
Dewiacji posiadania nie da się wyleczyć
mój mail:
motonita@syrena.biz
Dewiacji posiadania nie da się wyleczyć
mój mail:
motonita@syrena.biz