Ile km na akumulatorze?
Ile km na akumulatorze?
Załóżmy, że jest taka sytuacja: jest nowy na 100% naładowany akumulator i z jakiegoś powodu wcale nie ma ładowania. Syrena zostaje odpalona i jedzie (bez świateł, bez innych odbiorników).
Ile km przejedzie na samym akumulatorze?
Ile km przejedzie na samym akumulatorze?
"Samochody Syrena nie są na pewno pojazdami na wskroś nowoczesnymi" mgr inż. Z. Glinka
https://forum.autokacik.pl/index.php?/t ... wania-aku/
To jest uzależnione od bardzo wielu czynników w tym temperatury otoczenia.
Przy zerowej padnie stosunkowo szybko, po kilku użyciach rozrusznika.
To jest uzależnione od bardzo wielu czynników w tym temperatury otoczenia.
Przy zerowej padnie stosunkowo szybko, po kilku użyciach rozrusznika.
::::Poradnik kompleksowej wiedzy syrenkowej ==UZUPEŁNIENIE GLINKI::::
===> http://chomikuj.pl/mariuszw2145/SYRENA <===
::::Najljepsze jest nalanie do pełna w progi łoju baraniego na gorąco::::
===> http://chomikuj.pl/mariuszw2145/SYRENA <===
::::Najljepsze jest nalanie do pełna w progi łoju baraniego na gorąco::::
Nie wiem jak w syrenie - pewnie podobnie. Kiedyś (w zeszłym wieku) padła mi prądnica w maluchu. To jeździłem 2 dni po mieście (niewiele) i powrót z Koszalina do Piły (czyli łącznie ze 150-160KM). Po mieście na światłach dziennych. Powrót na mijania, bo czarna noc. Mimo świateł, widoczność raczej mizerna. W zasadzie nic nie bylo widać, dobrze, że droge znałem, to te 50-60 km/h mozna było jechać. Nie pamietam, czy odpalałem rozrusznikiem czy linką. Ale po mieście to raczej rozrusznikiem.
Potem naładowałem aku i jeszcze po Pile pojeździł chwile do czasu naprawy.
To bez świateł na max akumulatorze myśle że spokojnie kilkaset km przejedzie. Zależy też (może przede wszystkim) jaka pojemność akumulatora.
Potem naładowałem aku i jeszcze po Pile pojeździł chwile do czasu naprawy.
To bez świateł na max akumulatorze myśle że spokojnie kilkaset km przejedzie. Zależy też (może przede wszystkim) jaka pojemność akumulatora.
I get up at seven, yeah,
and I go to work at nine.
I got no time for livin'.
Yes, I'm workin' all the time.
and I go to work at nine.
I got no time for livin'.
Yes, I'm workin' all the time.
Swojego czasu miałem problemy z ładowaniem a raczej z jego brakiem. Udawało mi sie zrobić max 30km na samym aku.
Ostatnio zmieniony 2017-08-15, 09:36 przez Mariusz, łącznie zmieniany 1 raz.
SyrenaBielskoklub
zapraszam też na:
www.martech.bielsko.pl
www.polmozbytbielsko.pl pierwszy i jedyny prawdziwy sklep z częściami do Syreny.
zapraszam też na:
www.martech.bielsko.pl
www.polmozbytbielsko.pl pierwszy i jedyny prawdziwy sklep z częściami do Syreny.
To musiałeś mieć albo bardzo slaby akumulator albo jakieś mocne odbiorniki pobierające prąd.Mariusz pisze:Swojego vzasu mialen problemybz ładowaniem a raczej z jego brakiem. Udawalo mi sie zrobic max 30km na samym aku.
I get up at seven, yeah,
and I go to work at nine.
I got no time for livin'.
Yes, I'm workin' all the time.
and I go to work at nine.
I got no time for livin'.
Yes, I'm workin' all the time.
- syreniarz1992
- -#Weteran
- Posty: 2631
- Rejestracja: 2005-01-24, 16:21
- Lokalizacja: Kraków
-
- młody syreniarz
- Posty: 262
- Rejestracja: 2009-03-25, 20:53
- Lokalizacja: trojmiasto
gdzies czytalem ze bez swiatel ok 8 godzin pracy a na swiatlach 2 godziny. padl mi kiedyś alternator w golfie. i taki patent aby jesdzic z przepisami to odlaczyc z jednej strony mija ia z drugiej postojowe i za dnia rozlaczyc postojowe tyl stop lepiej miec. mandat grozi nizszy niz za jazde bez wlaczonych i bez punktow a w razie co ma miejscu naprawisz i dowodu nie zabiora. tak przygotowanym golfem przejechslem ponad 230km
Wracałem w dawnych czasach z Chorwacji z padniętym alternatorem. Auto było w dieslu, aku dość spory (koło 85 Ah o ile pamiętam). Wszystkie fajerwerki powyłączane, rozruch robiliśmy klemami z drugiego auta. Stawaliśmy na noc koło połowy drogi. Aku dało radę do południa Polski gdzie mieszkam, czyli w sumie około 1200 km. Myślę, że w benzynie byłoby znacznie gorzej, ze względu na zapłon pobierający prąd.