Dzisiaj doszedł nowy docisk sprzęgła z warczyburga, z kominkiem. Kominek ma zupełnie inny niż ten na zdjęciach wyżej. Miał on kształt kieliszka z blachy. Zdjąłem kominek, bo nie dało by się go przerobić. Pozostaje mi modyfikacja obudowy łożyska oporowego.
PS. Ponieważ pada deszcz a jak pada to ja nie pracuję wyjąłem silnik. Już wiem co pierdykło w sprzęgle. Pękło warczyburgowe słoneczko.
coś pierdykło w sprzęgle
Daj foto tego nowego docisku z kominkiem , bo jestem ciekaw jak teraz to wygląda współcześnie.Kozichwost pisze:Dzisiaj doszedł nowy docisk sprzęgła z warczyburga, z kominkiem. Kominek ma zupełnie inny niż ten na zdjęciach wyżej. Miał on kształt kieliszka z blachy. Zdjąłem kominek, bo nie dało by się go przerobić. Pozostaje mi modyfikacja obudowy łożyska oporowego.
PS. Ponieważ pada deszcz a jak pada to ja nie pracuję wyjąłem silnik. Już wiem co pierdykło w sprzęgle. Pękło warczyburgowe słoneczko.
jeżdżę Syreną od urodzenia non stop....
To takie małe perpetuom mobile dolnej zwrotnicy, życie po życiu na wieki Syrena
http://images77.fotosik.pl/645/9e851aeb87c4a225med.jpg
To takie małe perpetuom mobile dolnej zwrotnicy, życie po życiu na wieki Syrena
http://images77.fotosik.pl/645/9e851aeb87c4a225med.jpg
- Kozichwost
- -#Youngtimer
- Posty: 1477
- Rejestracja: 2006-04-11, 19:24
- Lokalizacja: Polska
Usterka usunięta a skarpeta oblatana. Zrobiła po remoncie sprzęgła 600km. Tokarz dorobił mi nową obudowę łożyska wyciskowego z wąskim pierścieniem który ma współpracować z dociskiem. Mój docisk pękł to było powodem pierdyknięcia. Kupiony nowy docisk z kominkiem. Po jego zdjęciu pasował idealnie.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.