Baranek na podłoge

[Zielonogórczyk]

A czemu nie maty bitumiczne samoprzylepne? Skuteczne, ladnie wyglada i podobnie do oryginalu.... przynajmniej u mnie tak w oryginale bylo. Bardzo latwo sie to tez kladzie i nie jest takie drogie. U mnie wyszlo 240 zlotych na cala podloge.

[motonita]

a moge Ci kolego zadac pytanie ?

czy ty juz masz tego baranka ?

[John6099]

nie jeszcze nie mam tylko zastanawiam się nad różnymi opcjami.

[SUPER.DAWID]

Albo przeoczyłem albo nie było powiedziane. Po co kombinujesz z tym barankiem? Jedyny powód jaki mi się nasuwa to wytłumienie i ochrona. Jeśli tak to czy nie myślałeś o tworzywie poliuretanowym nanoszonym natryskowo? Stosowanym często na pakach pick-up-ów. Nanoszone natryskowo, dużo bardziej wytrzymałe niż baranek, faktura przypomina dobrze rozpylonego baranka. Minusem kolor czarny choć nie wiem jak wygląda sprawa malowania.

[PrzemekP]

Baranek zastosowany wewnątrz nic nie daje. Stosuje się go tam, gdzie ma być 'pod kolor', ale na tyle elastycznie, żeby kamienie nie odbiły lakieru czyli krótko mówiąc progi (w większości ich dolne partie) i nadkola (choć tu teraz głównie stosuje się przeźroczyste folie).
Maty bitumiczne z warstwą folii aluminiowej czy przekładaniec z maty, porosa i folii stosuje się do wygłuszeń pokryw silnika i ścian grodziowych od strony silnika czyli tam gdzie ma się styczność z wysokimi temperaturami i ma to być w teorii niepalne.
Nie wiem na ile szczelna jest Syrena, ale biorąc pod uwagę całokształt to przypuszczam, że jak się kocura zamknie na noc to rano go już nie będzie. W związku z czym odpuściłbym jakiekolwiek maty, wygłuszenia, lepiki itp. i pozostał przy dobrze położonym lakierze i fabrycznych dywanach i niedopuszczaniu do 'kiśnięcia' wilgoci czyli częstym podnoszeniu dywaników i wietrzeniu i co najmniej raz w roku kontroli stanu powłoki lakierowej i jak najszybszego usuwania jej braków ale nie hamerajtem czy renolakiem ale zgodnie z technologią w zależności od stopnia uszkodzenia (w najgorszym przypadku darcie do gołej blachy i podkładowanie antykorem, akrylowym i na to lakier). No i można też stosować dodatkową profilaktykę w postaci gumowych dywaników korytkowych z głębokim rantem + kontrola co jakiś czas czy nie ma pod nimi wilgoci.
Wszystkie wynalazki typu maty, poliuretany itp. są bardzo fajne do czasu jak pewnego dnia stwierdzisz: o *&@#a gdzie jest podłoga?