Motorowery przegląd bezterminowy

[Mikrusiarz]

Chyba temat nie był poruszany. Ostatnio w mediach reżimowych dużo mówi się o Konstytucji i TK. Istnieje tam zapis, że prawo nie może działać wstecz.
Platfusy w 2009r. zafundowały zapis w sprawie przeglądów motorowerów co dwa lata. Ale to mało, zapisali, że dotyczy to także motorowerów które mają wpisane w dowodzie -bezterminowy przegląd. Mówiąc w skrócie zabrali uprawnienia łamiąc prawo. Ciekaw jestem jaka jest opinia osób z forum a w szczególności Kierownika.

[suchy]

Słuszna uwaga, ale chyba jedyny sposób to zaskarżyć to do TK.

[syreniarz1992]

W sumie są szanse spore na pozytywne rozpatrzenie tego tematu, bo nawet byłe reżimowe media pokazują, że władza jest frontem do szaraczków.

pażywiom, uwidim.

[motonita]

haha a co to ja wyznacznik prawa ?:P

kolego mikrusiarzu działa to na innej zasadzie, nie jest to rozpatrywane pod działaniem wstecz, badanie techniczne jest formą kontroli pojazdu, czyli dopuszczeniem do ruchu....

prawo nie działa wstecz... pojazd został dopuszczony do ruchu przy rejestracji pojazdu i tego nikt ci nie zabrania chyba że pojazd jest nie sprawny technicznie....

działa to na takiej samej zasadzie jak pieniadz papierowy... kiedys miałeś setki z waryńskiem teraz masz z jagiellonem... tamte papierki utraciły swoja moc... i co... też powiesz że prawo działa wstecz? albo masz stary dowód w kolorze zielonym zawierajacy karteczki w ktorym nie pisze że wazny do.... i co dalej jest ważny?

zmiana z tego co pamietam miała forme rozporzadzenia zmieniającego ustawe w której była zawarta forma badania bezterminowego i jak najbardziej przepisy wykonawcze okreslaja sposób pozwalajacy prawu nie działac wstecz - czyli rzeczowego dopuszczenia do ruchu...

przepisy sie zmieniaja jedne ustawy odwołuja inne... dzięki temu za kradzież nie obcinamy dzis rąk....

[Mikrusiarz]

Czyli jeśli ktoś nabył uprawnienia do emerytury to za rok mogą mu odebrać bo zmienił się wiek nabywania uprawnień? Jeśli zdałem egzamin na prawko i je otrzymałem to w przyszłym roku mogą mi je odebrać bo zmienią się zasady egzaminów i muszę zdać egzamin np. z jazdy po lodzie. Pieniądz objęła denominacja i nikt na tym nie stracił bo je wymieniano na nowy nie grabiąc. TK sygnowany przez władzę orzeka zgodnie z zamówieniem władzy aktualnie rządzącej więc niewiele ma wspólnego z Konstytucją która i tak jest do niczego.

Podobna sytuacja miała miejsce w sprawnie uprawnień energetycznych, wydawano bezterminowe, ponoć łunia zajęła stanowisko, że bezprawnie takie w PL nadają i odebrano je ludziom zmuszając do ponownych egzaminów z wpisem określonego terminu.

[Widelec]

No właśnie dzisiaj mieliśmy przykład, że TK wcale nie orzeka zgodnie z zamówieniem władzy. Każdy nowy akt prawny powinien mieć przepisy przejściowe, które rozstrzygają do kogo nowe przepisy mają zastosowanie, lub do kogo nowych przepisów się nie stosuje.

[motonita]

nie mogą ci zabrać prawka ale mogą zrobić prawko czasowe (i to zrobili) że po jakimś czasie musisz robić kursy dokształcające...

kolego ja tego prawa nie tworze.... ja tylko staram sie pomóc by było ono czytelniejsze dla nas i bysmy nie byli dmuchani w ucho przez leniwych niedouczonych urzędników....

[Mikrusiarz]

No właśnie dzisiaj mieliśmy przykład, że TK wcale nie orzeka zgodnie z zamówieniem władzy.

W sprawie OFE zostałem okradziony i TK orzekł zgodnie z zamówieniem władzy. Przepisy przejściowe także nie powinny łamać teoretycznej Konstytucji.

[Widelec]

Ja nie czytałem ustawy o OFE, jak również wyroku Trybunału konstytucyjnego, bo temat mnie w ogóle nie interesuje. A od tego trzeba zacząć aby dyskutować na ten temat. Także w tej kwestii się nie wypowiadam.
Sprawę znam tylko pobieżnie z przekazów medialnych, ale doświadczyłem osobiście, że to co piszą pismaki, nie zawsze jest zgodne z prawdą. Najczęściej pewne fakty są przekazane tak aby nabrały innego znaczenia.

[eMO 1966]

W sprawie OFE zostało okradzione całe społeczeństwo, choć w różnym stopniu. Z czego pierwszą przewałką, choć w świetle prawa, było samo wpuszczenie spekulacyjnego kapitału w tą dziedzinę życia i powołanie OFE. Niektórzy z nas mieli wybór, gdzie chcą płacić składki, a niektórzy zostali zmuszeni do "inwestowania" składek na swoją emeryturę w bardzo ryzykowne "narzędzia finansowe" (jak to się oględnie zwykło nazywać). Dla mnie takie rozwiązanie było większym przegięciem - zwłaszcza, że wtedy wyprowadzono pieniądze z ZUSu do OFE... i jakoś nikt nie robił wtedy rabanu w mediach... (ha, dlaczego miałby robić, kiedy w łańcuszku wlasnościowym w którymś momencie kapitał był ten sam...). A jakie były koszty obsługi OFE płacone zagranicznemu kapitałowi przez nasze państwo, z NASZYCH pieniędzy? Fizycznie wypłacone, "żywą gotówką", za wizję przyszłych zysków... (ciekawe, czyich).

Od kiedy zaczęła się nachalna reklama OFE, wiedziałem, że na emeryturę od państwa raczej nie będę miał co liczyć, składki traktuję jak kolejny podatek,.. A może jednak coś się na lepsze zmieni (a może MY zmienimy...?).