Wygłuszenie
Wygłuszenie
Przyszedł czas na wygłuszenie samochodu, bo niestety nawet oryginalne się nie zachowało, i w środku jest bardzo głośno. Mój pomysł jest taki:
karoseria -> mata bitumiczna -> mata poroso /filc/
Co do konkretnych produktów to myślałem:
bitumiczna: http://allegro.pl/mata-bitumiczna-z-alu ... 29882.html
poroso: http://allegro.pl/mata-wygluszajaca-fil ... 55559.html
lub to:
http://allegro.pl/wygluszenie-auta-mata ... 48579.html
Ewentualnie zamiast tych dwóch jedna:
http://allegro.pl/mata-wygluszajaca-bit ... 62355.html
Co polecacie?
karoseria -> mata bitumiczna -> mata poroso /filc/
Co do konkretnych produktów to myślałem:
bitumiczna: http://allegro.pl/mata-bitumiczna-z-alu ... 29882.html
poroso: http://allegro.pl/mata-wygluszajaca-fil ... 55559.html
lub to:
http://allegro.pl/wygluszenie-auta-mata ... 48579.html
Ewentualnie zamiast tych dwóch jedna:
http://allegro.pl/mata-wygluszajaca-bit ... 62355.html
Co polecacie?
- CZESIO1958
- -#Stara Gwardia
- Posty: 4298
- Rejestracja: 2009-06-07, 19:20
- Lokalizacja: Mysłowice
- SUPER.DAWID
- -#Weteran
- Posty: 2045
- Rejestracja: 2006-01-17, 20:11
- Lokalizacja: Trzebinia-Małopolska
Wszystko pięknie ładnie tylko ja przy takich rzeczach mam zawsze jedno "ALE". Co w momencie jak namoknie. Nigdy nie jesteśmy w stanie uniknąć mokrych butów lub wsiadania i wysiadania w czasie deszczu. Ewentualnie nieszczelności przy wycieraczkach lub uszczelce szyby. Czy chociażby pękniętego węża nagrzewnicy. Reasumując zmierzam do tego że jak namoknie to trzyma wodę jak gąbka a co za tym idzie blacha zaczyna korodować.
NIECH MIXOL BEDZIE Z SYRENIARZAMI
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... 048#189048
Syrena 104 AD 1966r
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... 048#189048
Syrena 104 AD 1966r
-
- -#Youngtimer
- Posty: 473
- Rejestracja: 2014-09-10, 20:20
- Lokalizacja: wielkopolska
- pietrekder
- -#Youngtimer
- Posty: 1106
- Rejestracja: 2013-06-01, 18:21
- Lokalizacja: Chrzanów
ABC,abc pisze:Przyszedł czas na wygłuszenie samochodu, bo niestety nawet oryginalne się nie zachowało, i w środku jest bardzo głośno. Mój pomysł jest taki:
karoseria -> mata bitumiczna -> mata poroso /filc/
Co polecacie?
mata poroso jest odpowiednia na wszelkie elementy pionowe, wyklejałem tym w kabinie ścianę grodziową, nadkola przednie i tylne, słupki przednie. Mimo poświęcenia sporo czasu na uszczelnienie nadwozia, na podłodze zbiera się woda a dodatkowo, sam oryginalny gumowy dywanik skutecznie uniemożliwia jej odparowanie. Z uwagi na powyższe proponuję wygłuszyć podłogę matą bitumiczną bez materiałów chłonących wodę. Tak jak jest w oryginale (105), mata kładziona na ciepło (przed malowaniem) i lakierowana w kolorze nadwozia.
Dodatkowo, aby uniknąć odgłosu pustej puszki przy zamykaniu drzwi, wykleiłem matą poszycie dachu, jednak trzeba pamiętać że pręty napinające podsufitkę dotykają blachy i w tych miejscach trzeba zrobić "dylatacje".
Hałas w Syrenie jest nieunikniony, powoduje go silnik, skrzynia biegów (sprawna w 100% także), oraz chyba największa bolączka - wydech, czyli gitara i pierwszy tłumik.
Do klejenia maty poroso świetnie nadaje się klej w spraju Boll, znacznie skuteczniejszy o nanoszenia butaprenu pędzlem.
Jak jesteś zainteresowany takim rozwiązaniem mogę Ci podesłać kilka zdjęć z prac przy mojej Sarnie.
- anabol
- -#Administrator
- Posty: 3145
- Rejestracja: 2008-11-17, 12:10
- Lokalizacja: Białobrzegi n Pilicą
- Kontakt:
tak z ciekwośći jak się kładzie tą mate na ciepło? czymś to się podgrzewa czy jak?DarioRec pisze:Z uwagi na powyższe proponuję wygłuszyć podłogę matą bitumiczną bez materiałów chłonących wodę. Tak jak jest w oryginale (105), mata kładziona na ciepło (przed malowaniem) i lakierowana w kolorze nadwozia.
O czystość forumowych szeregów dbają specjalnie przeszkoleni funkcjonariusze spraw wewnętrznych - moderatorzy.
>wujek Sławek<
>wujek Sławek<
anabol,
mogę się tylko domyślać jak to robili w FSM ze 105 którą mam. Mata bitumiczna na podłodze była w dwóch częściach, jedna to cały przód od progu do progu (z wycięciami na prowadnice foteli), druga część w wanience. Wyglądało to jakby położono matę na podłogę i wygrzewano (karoserię?). Od temperatury mata ułożyła się na wszystkich przetłoczeniach i zgrzewach, oryginalnie pod matą nie było lakieru, tylko podkład. Natomiast po wierzchu było to pomalowane z całą karoserią w kolor nadwozia.
Podczas remontu zerwałem wszystko i po malowaniu antykorozyjnym podłogi przykleiłem matę samoklejącą. Pomagałem jej opalarką żeby dobrze leżała, dodatkowo na łączeniach "z palca" przeleciałem masą uszczelniającą (też chyba Boll'a) żeby woda nie wchodziła. Z tego etapu prac niestety nie mam żadnych zdjęć a prace te wykonywałem jakieś 8 lat temu i do dziś mam spokój.
Ponieważ chciałem poprawić fabrykę, identyczną matę wykleiłem w bagażniku, tam oryginalnie jest tylko malowana blacha i kolejna guma która trzyma wilgoć.
mogę się tylko domyślać jak to robili w FSM ze 105 którą mam. Mata bitumiczna na podłodze była w dwóch częściach, jedna to cały przód od progu do progu (z wycięciami na prowadnice foteli), druga część w wanience. Wyglądało to jakby położono matę na podłogę i wygrzewano (karoserię?). Od temperatury mata ułożyła się na wszystkich przetłoczeniach i zgrzewach, oryginalnie pod matą nie było lakieru, tylko podkład. Natomiast po wierzchu było to pomalowane z całą karoserią w kolor nadwozia.
Podczas remontu zerwałem wszystko i po malowaniu antykorozyjnym podłogi przykleiłem matę samoklejącą. Pomagałem jej opalarką żeby dobrze leżała, dodatkowo na łączeniach "z palca" przeleciałem masą uszczelniającą (też chyba Boll'a) żeby woda nie wchodziła. Z tego etapu prac niestety nie mam żadnych zdjęć a prace te wykonywałem jakieś 8 lat temu i do dziś mam spokój.
Ponieważ chciałem poprawić fabrykę, identyczną matę wykleiłem w bagażniku, tam oryginalnie jest tylko malowana blacha i kolejna guma która trzyma wilgoć.
Dzięki za rady. Ale co do skuteczności wygłuszenia to się nie zgodzę. Miałem okazję jechać dobrze wygłuszoną Syreną i jest WIELKA różnica. Właściwie nieporównywalnie. Co do wilgoci - owszem ale ten samochód stoi w garażu i robi 1000 - 2000km rocznie więc myślę że mało co jest w stanie mu zaszkodzić. Ale fakt lepiej by wilgoci było jak najmniej.
A co myślicie o takiej piance? Znajomy jak robił instalacje w budynkach to tego używali, mówił że nie namaka wodą:
http://www.bitmat.pl/pl/p/Kauczuk-izola ... -kleju/183
albo taka z klejem samochodowa:
http://www.bitmat.pl/pl/p/GMS-01-PIANKA ... RSZAWA/145
A co myślicie o takiej piance? Znajomy jak robił instalacje w budynkach to tego używali, mówił że nie namaka wodą:
http://www.bitmat.pl/pl/p/Kauczuk-izola ... -kleju/183
albo taka z klejem samochodowa:
http://www.bitmat.pl/pl/p/GMS-01-PIANKA ... RSZAWA/145
-
- -#Youngtimer
- Posty: 473
- Rejestracja: 2014-09-10, 20:20
- Lokalizacja: wielkopolska
Kolego. To kłaczate wygłuszenie naciąga wilgocią nawet jak stoi w garaźu. Zwlaszcza na przełomie zimy i wiosny. Ja nie mam wygłuszenia i przed remontem rzeczywiście w środku był rumot. Jak dostała nowy wał z łoźyskami, krzyźaki, przeguby i smar to jak ręką odjął Mam oryginalną gitarę to tylko trochę słychać jak pyka. Róźnica hałasu przed i po remoncie jest wielka. Jak nie masz porównania to wydaje się, źe tak ma być.
[quote="FSMsyrena105"/quote]
Z tym naciąganiem wilgocią nie do końca jest tak jak piszesz. Użytkuję codziennie Syrenę od marca, w deszcz i słońce, wygłuszenie nie naciąga wilgocią, wystarczy używać ogrzewania. W czasie jazdy, ogrzewanie na maxa i otwierasz okno lub trójkącik i auto jest suche w środku. Jeśli zostawiasz Sarnę na zimę, można położyć we wnętrzu pochłaniacz wilgoci, są dostępne w wielu sklepach typu OBI, Leroy Merlin, Castorama. To załatwi sprawę niechcianej wilgoci.
Hałas samego niesprawnego silnika to jedno, ale odgłosy toczących się opon, układu wydechowego, skrzyni biegów są nie do pominięcia. Wygłuszenie ściany grodziowej, aż po podszybie, z demontażem nagrzewnicy, znacznie tłumi wszelkie odgłosy z komory silnika. Dywaniki też mają w tym swój udział.
Dla porównania, kolega ma 105L z końcówki produkcji, przebieg około 50.000km, w jego Syrenie można słuchać radia, rozmawiać bez podnoszenia głosu, jak we współczesnym samochodzie, więc da się
Z tym naciąganiem wilgocią nie do końca jest tak jak piszesz. Użytkuję codziennie Syrenę od marca, w deszcz i słońce, wygłuszenie nie naciąga wilgocią, wystarczy używać ogrzewania. W czasie jazdy, ogrzewanie na maxa i otwierasz okno lub trójkącik i auto jest suche w środku. Jeśli zostawiasz Sarnę na zimę, można położyć we wnętrzu pochłaniacz wilgoci, są dostępne w wielu sklepach typu OBI, Leroy Merlin, Castorama. To załatwi sprawę niechcianej wilgoci.
Hałas samego niesprawnego silnika to jedno, ale odgłosy toczących się opon, układu wydechowego, skrzyni biegów są nie do pominięcia. Wygłuszenie ściany grodziowej, aż po podszybie, z demontażem nagrzewnicy, znacznie tłumi wszelkie odgłosy z komory silnika. Dywaniki też mają w tym swój udział.
Dla porównania, kolega ma 105L z końcówki produkcji, przebieg około 50.000km, w jego Syrenie można słuchać radia, rozmawiać bez podnoszenia głosu, jak we współczesnym samochodzie, więc da się
hmm, u mnie się już nie dało słuchac radia
Gaz gaz gaz , wciskam do dechy gaz ,
Gaz gaz gaz , słychać syreny wrzask .
"Ja jestem chłop z Mazur,
I tak wołajcie na mnie - chłop z Mazur."
http://www.youtube.com/watch?v=OGXvxtiMOew
Gaz gaz gaz , słychać syreny wrzask .
"Ja jestem chłop z Mazur,
I tak wołajcie na mnie - chłop z Mazur."
http://www.youtube.com/watch?v=OGXvxtiMOew
Poczytaj tu:
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... sc&start=0
Co prawda temat zaczął się od mocowania tapicerki, ale o wygłuszeniu też jest sporo.
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... sc&start=0
Co prawda temat zaczął się od mocowania tapicerki, ale o wygłuszeniu też jest sporo.