syrena 104 -72r " smerfetka "

Pochwal się swoim pojazdem, technicznym wynalazkiem, udanymi zakupami. <br>Wszystko ściśle związane z motoryzacją.
ODPOWIEDZ
MaSa
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 659
Rejestracja: 2007-05-03, 13:00
Lokalizacja: stargard

Post autor: MaSa »

patent ze świecą rzeczywiście pomysłowy. Ja kiedyś w podobnej sytuacji ratowałem naszego komandora krisa z trabantem.tyle tylko że było to 150km od domu i o 3 w nocy.Chłopaki chcieli wyczyścić świece i na gorącym silniku wykręcili ją razem z gwintem :grinser. Jak po mnie zadzwonili to wziąłem głowicę i chciałem wymieniać ale nie pasowała na szpilki przy silniku (ktoś kiedyś na grubsze szpilki rozwiercił blok) i ostatecznie wkleiliśmy świecę na poxipol. Po pół godziny próba czy wytrzyma odpalenie i chłopaki pognali dalej- tej nocy przejechali jeszcze 60 km a od rana jeździli po warszawie bo jechali na nity i korozję. Ostatecznie mimo tego że świeca kiwała się na boki to trzymała się w głowicy i chłopaki wrócili do domu bezawaryjnie :zdziwko :grinser
Awatar użytkownika
michalalex
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 1651
Rejestracja: 2012-03-21, 20:43
Lokalizacja: Okolice Krakowa

Post autor: michalalex »

Byłem na rajdzie, przyznaję się. Widziałem Syrenę Bilego, nawet nie podejrzewałem, że tam siedzi świeca na takim patencie. W innym aucie by było coś takiego niemożliwe, mówcie co chcecie :smiech
Swoją 104 dojeżdżam na praktyki i dostaję pieniądze na służbowe paliwo i mixol, więc sporo jeździ, a silnik niestety kwalifikuje się do remontu, więc powoli zaczynam zdobywać graty na alledrogo. Łożyska na wale już strasznie tłuką. Miałem porównanie na rajdzie.

Dziwnie się złożyło, że były same 104 i jedna 103, żadnych nowszych modeli Syren.
Syrena 104, Syrena Bosto
Awatar użytkownika
syrena104bili
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 2021
Rejestracja: 2010-03-14, 15:32
Lokalizacja: Pionki

Post autor: syrena104bili »

michalalex pisze:Byłem na rajdzie, przyznaję się. Widziałem Syrenę Bilego, nawet nie podejrzewałem, że tam siedzi świeca na takim patencie. W innym aucie by było coś takiego niemożliwe, mówcie co chcecie :smiech
Swoją 104 dojeżdżam na praktyki i dostaję pieniądze na służbowe paliwo i mixol, więc sporo jeździ, a silnik niestety kwalifikuje się do remontu, więc powoli zaczynam zdobywać graty na alledrogo. Łożyska na wale już strasznie tłuką. Miałem porównanie na rajdzie.

Dziwnie się złożyło, że były same 104 i jedna 103, żadnych nowszych modeli Syren.

eh... michalalex nic sie nie przypucowaleś że ty to ty a ja z rana jak sie zwami witałem to trętwy byłem jak nie wiem po weselu i mikrusiarza to znałem z białobrzeskiego , ale ciebie jakoś nie poznałem , a szkoda że nie podeszłeś w Chlewiskach to byśmy zamienili parę słów i pokazał bym ci mojego obrzyna 104 ;d , następnym razem ci to nie przejdzie na sucho ;d no a sarna na tym patencie dala rade 180km i mocy nie brakowało

nie wiem czy zawieliście ale na miejscu w Chlewiskach była jeszcze jedna siwa 104 kolegi maciekb z naszego forum

ps , a widzieliście jak ogarnąłem , pogięty dach po wypadku ??? bez szpachlowania i tylko pryśnięte sprejem
witek88
-#Nowy nabytek forum
-#Nowy nabytek forum
Posty: 50
Rejestracja: 2013-01-26, 18:06
Lokalizacja: Pomorskie

Post autor: witek88 »

syrena104bili pisze:ps , a widzieliście jak ogarnąłem , pogięty dach po wypadku ??? bez szpachlowania i tylko pryśnięte sprejem
A właśnie chciałem zapytać jak wyszedłeś z tej całej nieprzyjemnej sytuacji
Awatar użytkownika
syrena104bili
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 2021
Rejestracja: 2010-03-14, 15:32
Lokalizacja: Pionki

Post autor: syrena104bili »

witek88 pisze:
syrena104bili pisze:ps , a widzieliście jak ogarnąłem , pogięty dach po wypadku ??? bez szpachlowania i tylko pryśnięte sprejem
A właśnie chciałem zapytać jak wyszedłeś z tej całej nieprzyjemnej sytuacji


policja orzekła ewidentna winę rowerzysty zresztą on sam się przyznał do jazdy w słuchawkach i miał oto sprawę z sądzie ale mu umorzyli , a jego rodzice w celu zadość uczynienia wypłacili , mi pieniądze za szkodę która ja sam , dosyć łagodnie wyliczyłem ze względu na to ze ludzie byli w porządku wiec i ja nie chciałem sie z nimi sondować , o wyższe kwoty , powiedziałem im 3000zł a wypłacili mi 2900 , wiec , jest ok
Mikrusiarz
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 1049
Rejestracja: 2008-05-19, 22:00
Lokalizacja: RP

Post autor: Mikrusiarz »

syrena104bili pisze: nie wiem czy zawieliście ale na miejscu w Chlewiskach była jeszcze jedna siwa 104 kolegi maciekb z naszego forum
ps , a widzieliście jak ogarnąłem , pogięty dach po wypadku ??? bez szpachlowania i tylko pryśnięte sprejem
Widzieliśmy siwą 104, a Twoją dokładnie oblukaliśmy ten dach to pierwsza klasa, ja nie widzę śladu po wgięciu.
Awatar użytkownika
syrena104bili
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 2021
Rejestracja: 2010-03-14, 15:32
Lokalizacja: Pionki

Post autor: syrena104bili »

Mikrusiarz pisze:
syrena104bili pisze: nie wiem czy zawieliście ale na miejscu w Chlewiskach była jeszcze jedna siwa 104 kolegi maciekb z naszego forum
ps , a widzieliście jak ogarnąłem , pogięty dach po wypadku ??? bez szpachlowania i tylko pryśnięte sprejem
Widzieliśmy siwą 104, a Twoją dokładnie oblukaliśmy ten dach to pierwsza klasa, ja nie widzę śladu po wgięciu.
a wiesz ze to było tylko i wyłącznie wyklepane , i pomalowane najzwyklejsza sprajem za 9zł bez dobierania odcieniu itp .... bo chciałem to zrobić tylko na ten sezon do jazdy i wstawić szybę , no a przedni błotnik został jak został , a maska wypchnięta
Awatar użytkownika
michalalex
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 1651
Rejestracja: 2012-03-21, 20:43
Lokalizacja: Okolice Krakowa

Post autor: michalalex »

Na dachu faktycznie nie ma śladu, ale na słupku niestety odprysk lakieru i szpachli został i widać jaka była przed remontem. Błotnik mógłbyś trochę przygiąć, bo jakoś tak sterczy. No i miałem pytać co z tą szybą, bo pisałeś, że nie pasowała, a teraz widziałem, że zamiast klina są jakieś kable powciskane w niektórych miejscach.
Faktycznie nie pasują szyby od 105 do 104, czy po prostu ta jedna była wadliwa?

Wszystkie Syreny dokładnie oglądaliśmy, żadnej nie przepuściliśmy. W ogóle to ja się wstydzę swoją pokazać gdziekolwiek, bo taki grat, a tu widzę, że nie ona jedyna. Taka naprawdę porządna była tylko Syrena Mikrusiarza i taka ciemnoszara 104, gdzie i tak bym się o coś tam przyczepił.
Syrena 104, Syrena Bosto
Mikrusiarz
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 1049
Rejestracja: 2008-05-19, 22:00
Lokalizacja: RP

Post autor: Mikrusiarz »

Michalalex moja nie jest ideałem, wiele można by poprawić ale tak to jest jak prawie wszystko samemu się robi a resztę fachowiec spartolił. Nauka czyni mistrza, teraz mam i lepszy sprzęt i więcej wiedzy/umiejętności.
Moja była gratem w 80 tych latach wszyscy się śmiali a ja jeździłem, już wtedy Syreny były czymś pogardzanym, maluch i 125 wciąż były pożądane.
Awatar użytkownika
michalalex
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 1651
Rejestracja: 2012-03-21, 20:43
Lokalizacja: Okolice Krakowa

Post autor: michalalex »

Mikrusiarz, może ideałem nie jest, ale tak: lakier ma bardzo ładnie położony, innym daleko do tego (zadrapanie przez kota się nie liczy, bo powstało później), w środku brakuje listew, wieszaków to fakt, gałki malowane farbą, kierownica pęknięta. Ale przede wszystkim są starannie zrobione chromy, piękne listwy boczne, idealne napisy Syrena, ramki świateł, jajeczka, ładne czekoladki, idealne kołpaki, zderzaki jeszcze do wymiany, ale przynajmniej są kły. Konieczne są jeszcze uszczelki, bo niestety trochę rażą. Mimo wszystko widać dużą staranność. Z zewnątrz robi niesamowite wrażenie. Do tego mechanika jest wzorowa.
W innych Syrenach często widać ogólną niechlujność, jak za komuny. Kiedy to jest zapuszczony oryginał to trzyma klimat, ale jak są tam powsadzane jakieś dziwne nowe tapicerki, ale brudne, koślawo wykonane, nowy lakier, ale już pododpryskiwany to jednak nie jest to.

W latach osiemdziesiątych może i Syreny zaczynały popadać w niełaskę, ale i tak nie każdy miał samochód. Natomiast wujek mi opowiadał, co mnie zdziwiło, że VW Garbusów nikt nie chciał. Pracował z kolegami na Wawelu i jakaś pani chciała się pozbyć Garbusa w ładnym stanie, z małym przebiegiem za flaszkę. Nikt z całej brygady go nie chciał, bo mówili, że co to Garbus, jakieś takie przestarzałe. Było to w latach 70-tych. Myślałem, że wytwory z kapitalistycznych krajów były bardziej cenione, a tutaj taka niespodzianka. Przecież Garbusy są całkiem dobre i chyba dość wytrzymałe. Szkoda, że go nie wziął, bo może by się do dzisiaj przechował w stodole.
Syrena 104, Syrena Bosto
Awatar użytkownika
syrena104bili
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 2021
Rejestracja: 2010-03-14, 15:32
Lokalizacja: Pionki

Post autor: syrena104bili »

michalalex pisze:Na dachu faktycznie nie ma śladu, ale na słupku niestety odprysk lakieru i szpachli został i widać jaka była przed remontem. Błotnik mógłbyś trochę przygiąć, bo jakoś tak sterczy. No i miałem pytać co z tą szybą, bo pisałeś, że nie pasowała, a teraz widziałem, że zamiast klina są jakieś kable powciskane w niektórych miejscach.
Faktycznie nie pasują szyby od 105 do 104, czy po prostu ta jedna była wadliwa?

Wszystkie Syreny dokładnie oglądaliśmy, żadnej nie przepuściliśmy. W ogóle to ja się wstydzę swoją pokazać gdziekolwiek, bo taki grat, a tu widzę, że nie ona jedyna. Taka naprawdę porządna była tylko Syrena Mikrusiarza i taka ciemnoszara 104, gdzie i tak bym się o coś tam przyczepił.



dokładnie moja 104 jest strasznie zapuszczona , nawet niebyła dobrze umyta w tym sezonie , bo przyznam że przez pierwsze 1,5 po remoncie , sie z nią cackałem i dbałem o wszystko , i była wychuchana , lakier świecący itp żadnych odprysków ale mechanicznie wychodziły ciągłe jakieś niespodzianki , i mnie to [bip] , że nie mogłem nią nigdzie dalej pojechać wiec zacząłem stawiać na mechanikę i i po tym jak sie na nią przewrócił motór i przerysował tylny błotnik i wyszły pryszcze na masce bo niebyla odpowiednio zrobiona , to stwierdziłem że i tak prędzej czy póziniej , będę musiał poprawić lakier itp wiec przestałem sie nia przejmować , a teraz po kolizji to już wogóle , mam jej wygląd w dup.. bo wiem ze jak tylko skonicze 105l to rozbieram ją na nowo , składam pasuje itp , i będzie zrobiona tak jak trzeba tym bardziej że to była moja 1 syrena i składana za małolata , wiec teraz mam kilka set krotnie większe doświadczenie w syrenach , i w mechanice i w blacharce , dlatego tak jak mówiłem , narazie wyklepałem tylko dach trysnolem zwyczajnym sprajem i nic więcej nierobie ten błotnik jest uszkodzony po tej kolizji i wypchnięty i narazie taki będzie puki co syrena musi jeździć i to najważniejsze dla mnie to to największa frajda , po za tym , jestem w trakcie zbierania gratów , aby po odnowieniu wyglądała już jak bóg przykazał , mam już umalowany proszkowo , filter powietrza starego typu , nowy przedni zderzak , nowe czekoladki , nowa uszczelka przedniej szyby już założona po za tym wiele elementów pójdzie do ocynku i malowania proszkowego , nowa kierownica itp

ale za to w szarej sarnie zginął jeden cylinder , w niebieskiej odpadł tłumik i chyba stacyjka się rozsypała , a moja ogoniła bez szwanku i to na patenicie w głowicy ;d

a jeśli chodzi o szybę to tak szyby 105 są całkowicie inaczej u profilowane i nie pasują , ja założyłem używaną szybę od 104 ale i tak było ciężko , a brakuje klina względu na to że szyba była wkładana na nową uszczelkę w zimie , i zdecydowaliśmy że klin wbijemy w ciepły letni dzieni jak uszczelka będzie miękka a nie zesztywniała od zimna , i dlatego zabiłem tylko po rogach kawałkami starego kliny połamanego po wypadku , a ten odprysk na słupku z prawej strony powstał po rozpychaniu otworu drzwiowego , bo niestety przy uderzeniu , chyba siadł dach trochę bo niemożna było otworzyć prawych drzwi i musiałem , rozpychać otwór i odprysną lakier


a i ps , ja nie robiłem blacharki w swojej 104 , wiec wszelkie niedociągnięcia blacharskie , których niestety jest kilka , nie nalezą do mnie ale postaram sie je usunąć

[ Dodano: 2014-04-30, 13:11 ]
a tak po za tym jak zobaczysz na syreniarskich zlotach syreny , to ogólnie bardzo mało jest tak dopracowanych egzemplarzy jak mikrusiarza , dla mnie najbardziej dopracowana syrena to Piotra Nadzika
Mikrusiarz
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 1049
Rejestracja: 2008-05-19, 22:00
Lokalizacja: RP

Post autor: Mikrusiarz »

Piotra z Brwinowa w większości została poskładana z nowych części i fakt, że jest bdb ale perfekcyjna jest kremowa 105L kolegów z moich okolic. Była na Bielskim 3 razy.
Zderzaki ma ręcznie od podstaw szlifowane więc chrom ideał, reszta tylko pozazdrościć.
Syrena pochodzi z Góry Kalwarii.
Jednak odbudowa modeli 100...104 to inna bajka niż 105.
Szczepan i Michalalex są młodzi i spokojnie ogarną wszystko znając ich talent/zdolności.
Awatar użytkownika
michalalex
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 1651
Rejestracja: 2012-03-21, 20:43
Lokalizacja: Okolice Krakowa

Post autor: michalalex »

syrena104bili, ja mam takie samo założenie, że Syrena ma jeździć. Na razie nigdy mnie nie zawiodła. Dużo rzeczy oczywiście było do poprawy, ale zawsze wracam nią do domu i sobie wszystko na spokojnie mogłem ogarniam. Zresztą uważam, że przed remontem blacharsko-lakierniczym trzeba samochód objeździć, a mechanika musi być perfekcyjna, bo potem przy usuwaniu niedoróbek trzeba bardzo uważać. To, że się założy nowe części wcale nie oznacza, że wszystko będzie dobrze współpracowało, bo wiele części nowych to są odrzuty.
Po drugie części się nie kupuje od zaraz (mam na myśli rzeczy idealne), tylko trzeba zbierać i wyszukiwać okazje. Też mam taki plan ja Ty, żeby zrobić wszystko 100% perfekcyjnie, jak już się wezmę. Lakier można robić zawsze, ale części mechaniczne niestety się w końcu wyczerpią i trzeba będzie płacić horrendalne ceny za oryginały, albo regenerować. Na razie zbieram co się da. Kołpaki są produkowane nowe, więc się o nie nie denerwuję, coraz więcej rzeczy można kupić dorabianych.
Dzisiaj dość dużo jeździłem Syreną służbowo i spotkałem na parkingu dwóch typów, którzy stwierdzili, że takie malowanie w 104 to barbarzyństwo. Ale już trudno... Po remoncie wrócę do oryginału. Pójdę w oryginał jak najbardziej to możliwe. Hamulce od Lublina zostają, bo są świetne. Dzisiaj dzięki nim nie rozjechałem jakiegoś gimbusa na skuterze z dziewczyną, bo w ostatniej chwili, skręcając w lewo włączył kierunkowskaz, a trzymał się cały czas prawej krawędzi drogi, w ostatniej chwili wyskoczyć pod koła. Nawet będę szukał jakiegoś bloku silnika od 104, w ostateczności może być FSM, ale chciałbym, żeby wszystko było malowane jak w oryginale, np. wsporniki zderzaków, prądnica, rozrusznik, silnik, filtr powietrza. Tapicerka ma być w oryginalnym wzorze, materiał ma być jak najbardziej zbliżony do oryginału. U mnie była najprawdopodobniej szara, ale wolałbym czerwoną, bo takie do koloru kości słoniowej też na pewno były. Z tego co się orientuję w 104 do czerwonej tapicerki dywaniki były ciemnoszare. Takie rzeczy muszę sprawdzić na 100% i wtedy dopiero wezmę się za remont. Nie wiem czy nie zlikwiduję całkowicie radia i anteny, i nie wrócę do pompki spryskiwacza. Marzy mi się jeszcze akumulator na wzór oryginału. Teraz robi się repliki, albo regeneruje stare.
Syrena 104, Syrena Bosto
Awatar użytkownika
Mateusz
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 2377
Rejestracja: 2005-11-21, 10:55
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Mateusz »

Skoro mowa o odbudowie z zachowaniem jak największego stopnia oryginalności:
http://germanstyle.pl/viewtopic.php?t=1418&start=0
Awatar użytkownika
Kozak90
Moderator
Moderator
Posty: 3229
Rejestracja: 2011-04-25, 12:59
Lokalizacja: Pieńsk

Post autor: Kozak90 »

Oficjalnie pragnę koledze pogratulować udziału w reklamie. Widziałem na TVN Turbo. Krótko ale rewelacyjnie. :ok3 :ok3 :ok3 :ok3 :ok3
ODPOWIEDZ