"Nie może fabryka, mogą użytkownicy"-ręczna pompka
"Nie może fabryka, mogą użytkownicy"-ręczna pompka
Więcej technicznego info wieczorem... w każdym razie, przestało mnie bawić to, że za każdym razem jak zabraknie paliwa w mojej syrence, musiałem napić się benzyny. Przydatny gadżet. W połączeniu z elektrozaworem bardzo ułatwia życie użytkownikowi.
http://www.fotosik.pl/video/08163e8f2ebe73d7.html
Dalej w fazie testów, ale już działa.
http://www.fotosik.pl/video/08163e8f2ebe73d7.html
Dalej w fazie testów, ale już działa.
Robota musi być wykonana dobrze, a nie źle!
http://odrdzewiacz.fora.pl/
Forum ODRDZEWIACZ pojazdy zabytkowe- rzemiosło, fotoporadniki, techniki renowacji,odnawianie krok po kroku, remonty, technologie www.facebook.com/ForumOdrdzewiacz
http://odrdzewiacz.fora.pl/
Forum ODRDZEWIACZ pojazdy zabytkowe- rzemiosło, fotoporadniki, techniki renowacji,odnawianie krok po kroku, remonty, technologie www.facebook.com/ForumOdrdzewiacz
Niezły patent pony! Też myślałem o jakiejś ręcznej pompce, bo po dłuższym postoju (miesiąc, dwa) trzeba trochę pokręcić żeby syrena zaciągneła paliwka z baku i zaskoczyła... Zawsze to efektowniej podpompować ręcznie i odpalić od kopa. Na to, żeby zrobić mechanizm poruszania wbudowaną w pompkę membraną to bym jednak nie wpadł Jak ze szczelnością takiego rozwiązania? Czy może zrobiłeś to przy wykorzystaniu magnesu? Uh, pewnie jak dasz szczegóły techniczne to się sprawa nieco rozjaśni...
km nawinięte na licznik | 2023: 22km (stan na 09.04.2023) | 2022: 7806km | 2021: 8580km | 2020: 4797km | 2019: 9730km | 2018: 10870km | 2017: 10505km | 2016: 14286km | 2015: 14793km | 2014: 13531km | 2013: 14200km | 2012: 7500km | 2007-2011: 13910km
Syrena 105L 82' 'niebieska'
Syrena 105L 76' 'jasiowa'
Syrena 105B 82' 'sztycowa'
½ Niewiadów n126e 84' -- poszła do Wołomina
Niewiadów n250c 80'
½ Niewiadów n126 73'
Syrena 105L 82' 'niebieska'
Syrena 105L 76' 'jasiowa'
Syrena 105B 82' 'sztycowa'
½ Niewiadów n126e 84' -- poszła do Wołomina
Niewiadów n250c 80'
½ Niewiadów n126 73'
- syreniarz1992
- -#Weteran
- Posty: 2631
- Rejestracja: 2005-01-24, 16:21
- Lokalizacja: Kraków
No więc działa najprościej jak się tylko da... żadnych napędów atomowych, magnesów itp. Usiadłem z pompą paliwa od żuka i po prostu pozazdrościłem tej ręcznej dźwigienki. Żałuję, że nie robiłem zdjęć wnętrza- ale to wszystko robiłem wczoraj wieczorem do 1 w nocy. Miałem tylko aparat w telefonie więc jest jak jest. Kiedyś dorobię zdjęcia, na razie schemat w paincie...
Zasadniczą różnica pomiędzy pompką żukową, a syrenową jest jej napęd. Syrena- zmiany ciśnienia, żuk- napęd mechaniczny z wałka rozrządu. I tu pojawia się zasadniczy problem... pompa w syrenie musi być idealnie szczelna, żeby mogła poprawnie funkcjonować. W żuku zupełnie inaczej, mechanizm ręczny nie musi być zupełnie niczym uszczelniony. No ale miałem parę zapasowych pomp i uznałem że zaryzykuję. W dodatku ustaliłem sobie termin, sobota wieczór więc automatycznie musiałem korzystać z tego co znajdę w garażu...
Wiedziałem że będzie mi potrzebny najmniejszy simmering jaki uda mi się znaleźć. A taki znajduje się w prawej pokrywie silnika każdego komarka- uszczelnia dźwignię sprzęgła.
Później zabrałem się za przeróbkę korpusu, tak, żeby uszczelniacz się gdzieś zmieścił. O dziwo miejsce jest jak się tylko trochę popilnikuje- spokojnie mogliby coś takiego wykonać w fabryce (opcja:) ). Później tylko otwór chyba 14mm (podam wymiary tego simmeringa).
Mechanizm tłoka wykonałem z fragmentu śruby 8mm- takiej z częściowym gwintem. musiałem przyciąć na odpowiednią długość i wykonać dwa otwory. Dodatkowo powierzchnię współpracującą z simmeringiem przepolerowałem, aby być pewnym szczelności.
Dźwignia to odpowiednio wycięta i dogięta blacha stalowa 1mm- lekko pospawana po bokach, żeby zapewnić sztywność.
Popychacz to gotowa część- blacha która trzyma zaworki w pompie typu "szklanka"- została jedynie doszlifowana tam gdzie jej nie trzeba- porobię zdjęcia jak tylko się popsuje:). No dobra, rozbiorę...
Śrubki jak śrubki, drobny gwint 3mm.
I na tym chyba koniec przeróbek zasadniczego korpusu.
W tradycyjnej pompie sprężyna powrotna membrany usytuowana jest od strony silnika. W mojej pompie musi być od strony paliwowej- tak żeby tłok miał co wciskać i żeby stał nieruchomo jak się go nie używa...
Dlatego zastosowałem membranę z Żuka- fabrycznie jest złożona z dwóch blaszek z których jedną należy wymienić na płaską- zapewni to większy skok membrany i dodatkowo zapewni to większa powierzchnię styku popychacza z blachą. Sprężyna poszła taka "konkret"- szeroka, żeby nie kolidowała z zaworkami, ale też taka, żeby idealnie mieściła się w przetłoczeniu w blaszce membrany.
Poskładałem wszystko do kupy... i działa bezbłędnie. Sorry za opis, mam nadzieję, że przynajmniej idea została logicznie przedstawiona. Niebawem zdjęcia wszystkich części...
Jak coś niejasne- śmiało pytać. SIR idealnie wyjaśnił do czego taki mechanizm służy:)
P.S. Jak tylko znajdę chwilę, wykonam porządny rysunek techniczny.
Zasadniczą różnica pomiędzy pompką żukową, a syrenową jest jej napęd. Syrena- zmiany ciśnienia, żuk- napęd mechaniczny z wałka rozrządu. I tu pojawia się zasadniczy problem... pompa w syrenie musi być idealnie szczelna, żeby mogła poprawnie funkcjonować. W żuku zupełnie inaczej, mechanizm ręczny nie musi być zupełnie niczym uszczelniony. No ale miałem parę zapasowych pomp i uznałem że zaryzykuję. W dodatku ustaliłem sobie termin, sobota wieczór więc automatycznie musiałem korzystać z tego co znajdę w garażu...
Wiedziałem że będzie mi potrzebny najmniejszy simmering jaki uda mi się znaleźć. A taki znajduje się w prawej pokrywie silnika każdego komarka- uszczelnia dźwignię sprzęgła.
Później zabrałem się za przeróbkę korpusu, tak, żeby uszczelniacz się gdzieś zmieścił. O dziwo miejsce jest jak się tylko trochę popilnikuje- spokojnie mogliby coś takiego wykonać w fabryce (opcja:) ). Później tylko otwór chyba 14mm (podam wymiary tego simmeringa).
Mechanizm tłoka wykonałem z fragmentu śruby 8mm- takiej z częściowym gwintem. musiałem przyciąć na odpowiednią długość i wykonać dwa otwory. Dodatkowo powierzchnię współpracującą z simmeringiem przepolerowałem, aby być pewnym szczelności.
Dźwignia to odpowiednio wycięta i dogięta blacha stalowa 1mm- lekko pospawana po bokach, żeby zapewnić sztywność.
Popychacz to gotowa część- blacha która trzyma zaworki w pompie typu "szklanka"- została jedynie doszlifowana tam gdzie jej nie trzeba- porobię zdjęcia jak tylko się popsuje:). No dobra, rozbiorę...
Śrubki jak śrubki, drobny gwint 3mm.
I na tym chyba koniec przeróbek zasadniczego korpusu.
W tradycyjnej pompie sprężyna powrotna membrany usytuowana jest od strony silnika. W mojej pompie musi być od strony paliwowej- tak żeby tłok miał co wciskać i żeby stał nieruchomo jak się go nie używa...
Dlatego zastosowałem membranę z Żuka- fabrycznie jest złożona z dwóch blaszek z których jedną należy wymienić na płaską- zapewni to większy skok membrany i dodatkowo zapewni to większa powierzchnię styku popychacza z blachą. Sprężyna poszła taka "konkret"- szeroka, żeby nie kolidowała z zaworkami, ale też taka, żeby idealnie mieściła się w przetłoczeniu w blaszce membrany.
Poskładałem wszystko do kupy... i działa bezbłędnie. Sorry za opis, mam nadzieję, że przynajmniej idea została logicznie przedstawiona. Niebawem zdjęcia wszystkich części...
Jak coś niejasne- śmiało pytać. SIR idealnie wyjaśnił do czego taki mechanizm służy:)
P.S. Jak tylko znajdę chwilę, wykonam porządny rysunek techniczny.
Robota musi być wykonana dobrze, a nie źle!
http://odrdzewiacz.fora.pl/
Forum ODRDZEWIACZ pojazdy zabytkowe- rzemiosło, fotoporadniki, techniki renowacji,odnawianie krok po kroku, remonty, technologie www.facebook.com/ForumOdrdzewiacz
http://odrdzewiacz.fora.pl/
Forum ODRDZEWIACZ pojazdy zabytkowe- rzemiosło, fotoporadniki, techniki renowacji,odnawianie krok po kroku, remonty, technologie www.facebook.com/ForumOdrdzewiacz
świetne Ciekawe jak to rozwiązanie wypadnie po dłuższych testach.
km nawinięte na licznik | 2023: 22km (stan na 09.04.2023) | 2022: 7806km | 2021: 8580km | 2020: 4797km | 2019: 9730km | 2018: 10870km | 2017: 10505km | 2016: 14286km | 2015: 14793km | 2014: 13531km | 2013: 14200km | 2012: 7500km | 2007-2011: 13910km
Syrena 105L 82' 'niebieska'
Syrena 105L 76' 'jasiowa'
Syrena 105B 82' 'sztycowa'
½ Niewiadów n126e 84' -- poszła do Wołomina
Niewiadów n250c 80'
½ Niewiadów n126 73'
Syrena 105L 82' 'niebieska'
Syrena 105L 76' 'jasiowa'
Syrena 105B 82' 'sztycowa'
½ Niewiadów n126e 84' -- poszła do Wołomina
Niewiadów n250c 80'
½ Niewiadów n126 73'
W dalszym ciągu działa:)
Robota musi być wykonana dobrze, a nie źle!
http://odrdzewiacz.fora.pl/
Forum ODRDZEWIACZ pojazdy zabytkowe- rzemiosło, fotoporadniki, techniki renowacji,odnawianie krok po kroku, remonty, technologie www.facebook.com/ForumOdrdzewiacz
http://odrdzewiacz.fora.pl/
Forum ODRDZEWIACZ pojazdy zabytkowe- rzemiosło, fotoporadniki, techniki renowacji,odnawianie krok po kroku, remonty, technologie www.facebook.com/ForumOdrdzewiacz
- CZESIO1958
- -#Stara Gwardia
- Posty: 4293
- Rejestracja: 2009-06-07, 19:20
- Lokalizacja: Mysłowice
Nie chce marudzić, ale to podwieszenie to może chociaz po 2-3 miesiącach użytkowania. Lepiej nie napalać sie na dwutygodniowy prototyp
A teraz aby nie marudzić, to powiem, ze mi generalnie sie podoba. Coprawda nie bede tego stosował, bo moja 103 zawsze odpala (jak ma sprawny akumulator)
A teraz aby nie marudzić, to powiem, ze mi generalnie sie podoba. Coprawda nie bede tego stosował, bo moja 103 zawsze odpala (jak ma sprawny akumulator)
I get up at seven, yeah,
and I go to work at nine.
I got no time for livin'.
Yes, I'm workin' all the time.
and I go to work at nine.
I got no time for livin'.
Yes, I'm workin' all the time.
a nie prościej coś takego założyć?
http://allegro.pl/gruszka-reczna-pompa- ... 75489.html
http://allegro.pl/gruszka-reczna-pompa- ... 75489.html
...coś trzeba w życiu robić...
Ale to nie w stylu pomysłowego dobromira z PRLu...
Na ten sezon koniec prób- w dalszym ciągu działa:) zlałem płyn chłodniczy, przykryłem kocem i poczeka Syrenka do wiosny.
A tak żeby się pochwalić, to po w przyszłym tygodniu odbieram żółte tablice rejestracyjne:) Udało mi się.
[ Dodano: 2011-05-02, 22:23 ]
W sobotę wlałem płynu chłodniczego, nalałem benzyny do baku i do komory pływakowej, odpaliła i zgasła.
Z pomocą mojego patentu podpompowałem paliwko i chodzi jak ta lala. Także jestem bardzo zadowolony z działania.
Na ten sezon koniec prób- w dalszym ciągu działa:) zlałem płyn chłodniczy, przykryłem kocem i poczeka Syrenka do wiosny.
A tak żeby się pochwalić, to po w przyszłym tygodniu odbieram żółte tablice rejestracyjne:) Udało mi się.
[ Dodano: 2011-05-02, 22:23 ]
W sobotę wlałem płynu chłodniczego, nalałem benzyny do baku i do komory pływakowej, odpaliła i zgasła.
Z pomocą mojego patentu podpompowałem paliwko i chodzi jak ta lala. Także jestem bardzo zadowolony z działania.
Robota musi być wykonana dobrze, a nie źle!
http://odrdzewiacz.fora.pl/
Forum ODRDZEWIACZ pojazdy zabytkowe- rzemiosło, fotoporadniki, techniki renowacji,odnawianie krok po kroku, remonty, technologie www.facebook.com/ForumOdrdzewiacz
http://odrdzewiacz.fora.pl/
Forum ODRDZEWIACZ pojazdy zabytkowe- rzemiosło, fotoporadniki, techniki renowacji,odnawianie krok po kroku, remonty, technologie www.facebook.com/ForumOdrdzewiacz